Jak zachowalibyście się, gdyby wasza psycho fanka / psycho fan prześladował was dzień w dzień? Pattinson wpadł na całkiem niecodzienny pomysł. I... zadziałało.
Dzisiejsza ciekawostka będzie dotyczyć gwiazdy Teneta. Zanim zagrał u Christophera Nolana, ludzie poznali się na nim dzięki roli Edwarda Cullena w sadze Zmierzch. I chyba nie musimy tłumaczyć, że automatycznie rozkochał w sobie rzesze fanek. Celebryctwo ma to do siebie, że wiąże się z pewnymi… wyrzeczeniami. Szczególnie jeśli chodzi o normalną prywatność.
W 2009 roku Pattinson w rozmowie z magazynem Crème opowiedział o swojej niecodziennej przygodzie. W zeszłym roku podczas kręcenia filmu w Hiszpanii miałem stalkerkę – mówił. Stała przed moim apartamentem dzień w dzień przez kilka tygodni. Byłem tak znudzony i samotny, że postanowiłem zaprosić ją na kolację. Jak mogła się zakończyć taka historia? Gdybyśmy pisali fanfiction, to pewnie wyszłaby z tego niemała erotyczna nowelka. Okazało się, że było zupełnie inaczej.
Aktor musiał nie sprostać oczekiwaniom swojej psycho fanki. Po prostu narzekałem na wszystko w swoim życiu, a ona nigdy póżniej nie wróciła. Ludzie nudzą się mną po jakichś dwóch minutach – mówił w wywiadzie.
Nieprawdopodobne? A jednak. Coś nam się wydaje, że gdyby dziś Pattinson skorzystał z podobnego patentu na pozbycie się natrętnej fanki, to raczej jego sposób nie podziałałby. Wszystko przez to, że jest aktualnie jednym z najgorętszych hollywoodzkich nazwisk. Już 16 września premierę będzie miał kolejny film z Robertem Pattinsonem – dramat Diabeł wcielony Antonio Camposa, a w 2021 zobaczymy filmowego Edwarda w roli Batmana – w produkcji The Batman.
A kolejna ciekawostka już jutro!