Jak z gwiazdy TV stać się ulubieńcem internetu? Na wykład zaprasza Robert Makłowicz

Zobacz również:Mieliśmy już bluzy, teesy, a teraz mamy niuansowe czapki! Możecie je kupić w newonce.store
makłocover.jpg

To nie jest tak, że najważniejsze twarze srebrnego ekranu sprzed 20 i więcej lat nie wytrzymały pojedynku z internetem. Tomasz Raczek dalej opowiada o kinie, ale już na YouTube. Martyna Wojciechowska czy Kuba Wojewódzki dokazują na Instagramie. Ale tak spektakularnej drugiej młodości jak Robert Makłowicz nie zaliczył jeszcze nikt.

Paradoksalnie - sam o to nie zabiegał. Makłowicz ani trochę nie zmienił się w porównaniu do tego wesołego faceta, który witał nas z telewizyjnych odbiorników akurat w porze niedzielnego rosołu u babuni. Dalej opowiada o jedzeniu, historii i kulturze. U nas w newonce.radio puszcza swoje ulubione utwory. Ciekawostka z kuchni radia - niczyj program nie wzbudził na starcie takiego entuzjazmu jak jego. A przecież mówimy o panu w dojrzałym wieku, który trap kojarzy co najwyżej z trapem pokładowym. Tymczasem młodzi i bardzo młodzi słuchacze radia przywitali go wyjątkowo gorąco.

I to jest jego największy plus - nie ma parcia na szkło, czym wybitnie różni się od współczesnych gwiazd sieci, które dla lajków sprzedałyby własną matkę razem z opłaceniem kosztów przesyłki. Pan Robert po prostu dalej ciśnie swoje, choć trzeba przyznać, że utrafił w niszę idealną; jeść musi każdy. No i każdy pewnie wszedł na jeden z jego filmików czy przepisów.

Na YouTube Makłowicz prowadzi autorski kanał. Umieszczane na nim produkcje kontynuują tradycję Podróży kulinarnych Roberta Makłowicza oraz Makłowicza w podróży. Krytyk jeździ w nich po Polsce (choć nie tylko - ostatnio zawitał do Szwecji) i opowiada o lokalnych frykasach w swoim stylu; najeżonym nawiązaniami, anegdotkami i żartami. Oglądalność? Milionowa. To treści uniwersalne, bo zarówno dla młodszych, świetnie obeznanych z siecią widzów, jak i dla ich rodziców czy dziadków, bo ich ulubieniec wcale się nie zmienił. Wnusiu, a puść mi tego Makłowicza w komputerze, tylko nastaw, bo ja nie umiem. Tak to zazwyczaj wygląda.

Instagram? Prowadzony oszczędnie, ale przemyślanie. Na uwagę zasługuje zwłaszcza język głównego bohatera. Powiedzmy tak: gość jest historykiem, natomiast kulturę języka polskiego ma w małym palcu, jakby doktoryzował się z polonistyki. Nieskromnie informuję... Albo: Polecam się Państwa łaskawej pamięci. Jest staroświecki i oryginalny, czym znów wybija się na tle reszty. Czyta się go trochę jak sarmatę, trochę bibliotekarza, a trochę kogoś, kto stuprocentowo rozumie współczesny internet i kulturę, jaka w nim panuje.

I działania poboczne, za które odpowiadają już jego fani. Pamiętacie ten viralowy filmik o piesku, który żre koperek? Albo Makło szalejącego z delfinami? Albo fiu fiu fiu fiu fiu fiu czy bubububu bibibibi. To ostatnie doczekało się nawet EDM-owego remiksu i - a jakże - 10-godzinnej wersji. Jak mówi przysłowie: skalą twojego sukcesu jest liczba osób, które cię przerabiają i coverują. Poza tym Makłowicz jest też bohaterem popularnego fanpage'a Memy z Makłowiczem na FB i choć zarówno fejsowe żarty, jak i memosfera powoli odchodzą do lamusa, to i tak mamy tam naprawdę sporo dobrego ubawu. Facet dysponuje fanbazą, jakiej zazdrościłby mu każdy raper w Polsce - fakt, nie opinia.

I teraz tak. Obstawiamy, że wielu z was próbowało gotować na bazie programów Roberta Makłowicza, ale zawsze coś było nie tak - to za dużo pieprzu, to za mało mieszania, albo po prostu efekt był taki sobie. Koniec z tym! Dziś o godzinie 19 na facebookowym kanale marki Zalando odbędzie się kulinarny live Randka z Robertem Makłowiczem. Wystarczy tylko kupić wszystkie potrzebne składniki do waszego kuchennego arcydzieła (szczegóły na fp Zalando) i robić dokładnie to, co pan Robert. Dodatkowo przez cały czas live'a będą zbierane datki na rzecz fundacji Kosmos Dla Dziewczynek, która walczy ze stereotypizacją i działa na rzecz dziewczynek, by w przyszłości osiągały wielkie sukcesy. Fajne? Fajne. I przy okazji będzie można dobrze zjeść. Smacznego!

dajsiezaprosic_IGS.jpg

Tekst sponsorowany

Cześć! Daj znaka, co sądzisz o tym artykule!

Staramy się tworzyć coraz lepsze treści. Twoja opinia będzie dla nas bardzo pomocna.

Podziel się lub zapisz
Różne pokolenia, ta sama zajawka. Piszemy dla was o wszystkich odcieniach popkultury. Robimy to dobrze.