Solidaryzujemy się ze wszystkimi urodzonymi w marcu i kwietniu. Miało być party do rana, są czipsy, kapcie i serial. Niby fajnie, ale jednak nie to samo. I co z prezentami?
Tutaj nagle do gry weszła marka Desperados. To nic, że posiadówa w domu - przecież to nie wyklucza fajnej zabawy w towarzystwie znajomych, piwa, a nawet szeroko rozpoznawalnych postaci, które pogadają z wami na urodzinowym live.
Od 10 do 30 kwietnia Desperados, na co dzień oczywiście wspierający #zostanwdomu, organizuje przyjęcia urodzinowe dla tych, którzy obchodzą swoje uro właśnie w tych dniach. Pierwszy krok musieli wykonać znajomi jubilata, którzy za pośrednictwem messengera Desperados przekonali, że to właśnie on zasługuje na niespodziankę. Konkursowy bot miał masę roboty, bo napłynęły ponad 3 tysiące zgłoszeń! Z tego grona wybrano piętnastu jubilatów; zgłoszenia przyjmowano do 20 kwietnia.
W dniu urodzin znajomi zapraszali jubilata na specjalnego, urodzinowego wideocalla, na którym oprócz nich był jeden z sieciowych influencerów, Gimper albo Wujaszek Liestyle. I zaczynała się konkretna impreza. Co więcej, napędzana szczytnymi celami; każdy z jubilatów poza piwem dostawał też 1000 złotych do wykorzystania na dowolny cel charytatywny. Czyli prezent dla siebie i prezent dla innych. Dobry deal.
