Na kartach do głosowania w USA nie znalazły się tylko nazwiska kandydatów. W poszczególnych stanach obywatele decydowali też o innych kwestiach – m.in. legalizacji marihuany.
Wyobrażacie sobie scenariusz, w którym przy wyborach prezydenckich w Polsce decydowalibyśmy też o kwestii legalnej trawy? A to właśnie dzieje się w stanie New Jersey.
Pytanie dotyczyło możliwości zalegalizowania rekreacyjnego użytku marihuany i opodatkowania jej sprzedaży. Mieszkańcy New Jersey wypowiedzieli się: są za! Podobne pytania pojawiły się na kartach do głosowania także w dwóch innych stanach – Montanie i Dakocie Południowej. Jeśli wszystkie trzy stany zadecydują na korzyść legalizacji, aż jedna trzecia USA stanie się miejscem, w którym będzie można legalnie palić marihuanę.
Wyniki głosowania nie są jednak ostateczną decyzją legislacyjna. Dopiero teraz rozpocznie się proces, w którym prawodawcy zaczną wystosowywać propozycje wprowadzenie nowych zapisów. Jak podkreśla New York Times, może być to długa i wyczerpująca procedura.
Aktualnie legalna marihuana rekreacyjna jest dostępna w 12 stanach. To Alaska, Arizona, Kalifornia, Kolorado, Illinois, Maine, Massachusetts, Michigan, Nevada, Oregon, Vermont i Waszyngton. Do tej pory, od ponad dekady, w New Jersey legalna była tylko marihuana medyczna. Osiem lat temu pierwsze stany zdecydowały się na umożliwienie dostępności narkotyku rekreacyjnego – były to Kolorado i Waszyngton.
Oczywiście nie wszyscy mieszkańcy New Jersey byli za legalizacją. Niektórzy sprzeciwiali się nowemu prawu do tego stopnia, że założyli specjalną organizację – Don’t Let NJ Go to Pot. Organizacja zebrała na swoje działania… niespełna 10 tysięcy dolarów, podczas gdy aktywiści działający na rzecz legalizacji uzbierali ponad 2 miliony zielonych.