Jeśli koleś z kartonowymi transparentami może zrobić karierę, to... każdy ma szanse? Wątpimy. Dude ma już ponad 7 milionów followersów, a lista cały czas się powiększa.
Seth Phillips ma supermoc - wyłapuje wszystkie przyziemne rzeczy, które nas denerwują, a potem protestuje przeciwko nim. Brzmi poważnie? Tak nie jest - choć jego niewzruszony wyraz twarzy może wskazywać co innego. To może być chociażby apel o to, żeby nie zakładać kont na Instagramie swoim zwierzakom (serio, nie róbcie tego, jeżeli wasze pieski nie są takie jak Filet) albo zapewnienie skierowane do Netfliksa: tak, nadal oglądam ten serial. Jak już urządzać śmieszne protesty, to tylko tak, jak Dude With Sign.
Wszystko zaczęło się w październiku zeszłego roku, kiedy Seth Phillips i drugi właściciel prześmiewczego konta na Instagramie @fuckjerry, Elliot Tebele (tak, to ten gość, który założył firmy Jerry Media, znaną z promocji Fyre Festival i produkcji netfliksowego dokumentu o tej wtopie) wyszli na ulice nowojorskiego SoHo, aby cyknąć pierwsze zdjęcia z kartonami z podpisami: Przestań odpowiadać na wszystkie e-maile firmowe oraz Kroniki Seinfelda są dużo lepsze od Przyjaciół. O ile pod pierwszym hasłem podpisałaby się zdecydowana większość, drugie zdjęcie wywołało mieszane reakcje. I zamiast trafić jedynie na konto @fuckjerry, postanowiono założyć osobny Instagram… na rzecz cichych protestów.
Jak się przyjęło? W ciągu czterech miesięcy @dudewithsign zaobserwowały ponad 4 miliony użytkowników. Teraz jest ich prawie dwa razy więcej, a content się nie kończy, bo przecież jest jeszcze tyle drobnostek, które każdego denerwują, choć nie każdy mówi o nich głośno. Popularność Setha Phillipsa to jednak nie tylko poparcie jego protestów w postaci share’ów na Instagramie. Kiedy tylko ten pojawi się na ulicy, natychmiast atakują go tłumy fanów, którzy nagrywają cały protest lub proszą go o zdjęcie.
Oprócz tego, że ten pochodzący z małego miasteczka w Teksasie 24-latek wymyśla trafne hasła i pozuje z nimi na ulicy - oraz prowadzi konto @fuckjerry - był także twórcą treści do znanej gry What Do You Meme.
Dla niektórych Dude With Sign może to być jedynie postacią stojącą za niewinnym, memicznym kontem, którego posty wysyłamy swoim znajomym. Ale patrząc na to szerzej - za sprawą tych krótkich haseł możemy chociaż na chwilę oderwać się od głównego nurtu online’owych przyzwyczajeń. Po przescrollowaniu tego feedu na początku śmiejemy się z userów bezmyślnie podłapujących wirtualne trendy, a potem zdajemy sobie sprawę, że sami często wpadamy w tę pułapkę. Z kogo się śmiejecie? Z siebie samych się śmiejecie.
Aktualnie konto @dudewithsign jest także stroną sponsorowaną, a w przyszłości Seth Phillips rozważa założenie kolejnych kont ze śmiesznym contentem. Just do it - by żyło się lepiej. Wszystkim.