Nie dzielimy świata na lepszych i gorszych, bardziej i mniej uprzywilejowanych. Po prostu dobrze dogadujemy się z tymi, których interesuje świat. Razem tworzymy newonce.club – przestrzeń wymiany myśli, opinii i wrażeń. To wyzwanie, które podejmujemy na rzecz level–upu treści i rozwój zaangażowanej społeczności; ucieczka do przodu przed modelem, który skończył się clickbaitami, banerozą i utratą wiarygodności przez media.
Od samego początku newonce jest o zmianie. O podważaniu status quo. Kiedy powstawał serwis, potem magazyn drukowany, radio, a później medium sportowe – zaufanie pozwalało dokonywać kolejnych upgrade'ów. I to jest ta chwila, kiedy ponownie okazuje się niezbędne. Może nawet bardziej niż wcześniej, skoro chodzi o ewolucję, wykraczającą poza nasz makrokosmos.
Posiadając zaplecze w postaci wielomilionowych wyświetleń, ponad dwustu tysięcy pobranych aplikacji, półtora miliona odtworzeń podcastów miesięcznie i street cred potwierdzony nagrodą Grand Press Digital, mogliśmy po prostu okopać się na bezpiecznej pozycji. Ale mamy ambicję stanowić część movementu, który w bliskiej perspektywie zredefiniuje media. Wypisujemy się z uniwersum, gdzie krzywe mechanizmy rynkowe doprowadziły do stopniowej dewaluacji tego, co (i jak) się czyta, słucha i ogląda. Wolimy patrzeć tam, gdzie choćby Wired i The Athletic. Ostatecznie przestawić się z fajne na ważne. I co to oznacza?
Członkowie newonce.club otrzymają nielimitowany dostęp do podcastów, artykułów premium i materiałów wideo w newonce.net i/lub newonce.sport. Do tego newonce.weekly – cotygodniowy newsletter z rekomendacjami od naszych redakcji (dla wszystkich zarejestrowanych) oraz możliwość udziału w – analogowych i wirtualnych – wydarzeniach specjalnych. Odpadają przy tym reklamy typu display, a dochodzą – zamknięte kanały na Discordzie i grupy na Facebooku dedykowane merytorycznej dyskusji.
Miesięczna opłata za dostęp to 29 złotych. Za dostęp do samego newonce.sport – 24 złote. Subskrypcja roczna to odpowiednio 149 i 124 złote, czyli w przeliczeniu 12,40 i 10,33 złotych na miesiąc. Miesięczny okres próbny dla obu pakietów w cenie 5 złotych. Dostępna jest też opcja zakupu subskrypcji w prezencie. Jeszcze ze spraw organizacyjnych: wraz ze startem klubu zmienia się główna nawigacja obu platform.
– Poprzez wykonanie tego ruchu obiecujemy ciągły rozwój, co nie jest oczywiste dla medium niezależnego od wsparcia korporacji. W najbliższym czasie postawimy m.in. na materiały stricte reporterskie, rozbudowę oferty wideo, nowe produkty tematyczne i jeszcze lepszy user experience. Równolegle będziemy – wraz z naszymi partnerami – powiększać bazę benefitów dla członków newonce.clubu. Najważniejsze pozostaje jednak pielęgnowanie poczucia przynależności do świata newonce, które nie podlega czysto ekonomicznym kalkulacjom – mówi Danuta Breguła, Head of Business Development and Membership Strategy.
Dość niepostrzeżenie, chociaż spektakularnie, media wpadły w pętlę pogoni za atencją i powierzchownej relacji z odbiorcą. Niezależnie od aspiracji – sprowadziło to zawód zaufania publicznego do podejrzanej sytuacji rynkowej. Ale globalny trend daje szansę, żeby odwrócić tę tendencję. I od miesięcy głównie to nas zajmuje. Bo chcemy, żeby dziennikarstwo przestało być traktowane jak ściąganie screenerów albo plików mp3 w jakości 128 kbps z Torrentów. I potrzebujemy informacji zwrotnej, wykraczającej poza xD. Potrzebujemy każdego, kto tęskni za wartościową treścią i wartościową dyskusją. Nie zawsze będziemy się zgadzać. Zresztą, jednomyślność jest nudna i jałowa. Robimy jednak przestrzeń, gdzie intelektualny spór przybierze inną formę niż pasywno-agresywne przerzucania się punchlinami.
Z naszej strony newonce.club to deklaracja nieustannego challengowania. To także piątka bita z innymi inicjatywami tego typu – jak Przekrój czy Pismo. Inaczej nie da się robić mediów, o jakich marzyliśmy. Nie da się ich robić bez partycypacji odbiorcy, który rozumie, że hasło Niech zarabiają na odsłonach i reklamach jest ślepą uliczką. W tym momencie ukręcamy się ze ślepej uliczki i mamy nadzieję, że ruszycie z nami. Aha, i gdyby coś było nie halo z podcastami i video, bądźcie wyrozumiali – to pewnie kwestia chwili, kiedy wszystkie treści premium dostępne będą wyłącznie w membershipie newonce.club.