Ponoć dobry skater może ćwiczyć wszędzie, ale chyba nie ma nic lepszego od jazdy na jednym z najlepszych skateparków świata. Odpalamy turystykę skate'ową i przyglądamy się tym najfajniejszym.
W Polsce znajdzie się masa ludzi, którzy oddaliby wszystkie tricki za jeden Tony'ego Hawka i wizytę w najlepszych skateparkach świata. Z myślą o nich wyruszyliśmy poza granice naszego kraju i poszukaliśmy dziesięciu najfajniejszych miejsc do jazdy na rolkach, desce czy BMX-ie.
The Black Pearl - Kajmany
Skoro już jakimś cudem znajdziecie się na Kajmanach, wstydem byłoby nie odwiedzić jednego z największych zewnętrznych skateparków na świecie. Jego podłoże przygotowane jest dla osób o każdym poziomie zaawansowania, więc sprawdzi się nawet jako dobre miejsce na swój pierwszy raz. Wlot na Czarną Perłę kosztuje jakieś 20$ za dzień. Tym samym to jeden z droższych pomysłów na jazdę gdziekolwiek.
Le Bowl Skatepark - Marsylia, Francja
Najsłynniejszy skatepark Francji nada waszej jeździe oldskulowego vibe'u. Le Bowl swoją nazwę zawdzięcza charakterystycznym, kolorowym, głębokim misom. Dodatkowym plusem jest cena - w sensie, że jest w pełni darmowy i znajduje się blisko plaży, więc nawet gdyby kiedykolwiek zamalowali te grafitti, widoki i tak będą super.
Venice Beach Skatepark - Kalifornia, USA
Skoro już o plaży mowa - jazda na skateparku umiejscowionym bezpośrednio na Venice Beach jest chyba marzeniem każdego, kogo choć trochę interesują klimaty deskorolkowe. To na jego płaszczyźnie swoje pierwsze tricki ćwiczyli Jay Adams czy Tony Alva. Kalifornijski klimat, delikatny wiatr, plaża i zachód słońca brzmią wyjątkowo zachęcająco - z glośników punk rock albo plażowe, hawajskie hity.
Vancouver Plaza - Vancouver, Kanada
Kanadyjski plac jest utrzymany w czysto miejskiej stylistyce - znajdziecie tu prawie 2500m2 wypełnionych schodami, poręczami i krawężnikami. Ulokowany jest w samym centrum Vancouver i od 2004 roku tłumnie przyciąga do siebie fanów jazdy ekstremalnej.
SMP Skate Park - Szanghaj, Chiny
Dom międzynarodowego konkursu The Showdown jest jednocześnie największym skateparkiem w Chinach. Jego powierzchnia wynosi niemal 14 000m2 i oferuje... wszystko, czego dusza zapragnie. Znajdziecie tu wszelkiego rodzaju przeszkody - ponoć nie ma lepszego miejsca do vert skatingu na świecie.
Source Park, Hastings, UK
Kiedyś to miejsce było wypełnione po brzegi wodą, dziś jest jednym z fajniejszych skateparków, jakie możecie znaleźć. Jego twórcy, Rich i Marc Moore, czyli założyciele The Source BMX, przerobili stary kompleks basenowy na zadaszone miejsce do jazdy na kółkach. Ilu? To nieistotne.
Livi Livingston Skatepark - Livingston, Szkocja
Hardkorowi, oldskulowi skejci poczują się tu lepiej niż w domu. Livi został zbudowany w 1981 roku i od tego czasu jest jednym z najtrudniejszych placów do jazdy. Ściąga do siebie najlepszych wymiataczy z całego świata. To cóż, że ze Szkocji!
Spring Skatepark - Texas, USA
Samo spojrzenie na zdjęcie wprawia w osłupienie, a podobno o wiele lepiej prezentuje się na żywo. Położony w Teksasie skatepark posiada ponad 10 hektarów mis, ramp i przeszkód, które można pokonywać jedne po drugich, bez konieczności zmiany kierunku jazdy.
Burnside Skatepark - Portland, Oregon, USA
Skatepark Burnside powstał pierwotnie jako projekt DIY kilku portugalskich rolkarzy, którzy postanowili stworzyć w swoim mieście miejsce do szlifowania swoich skilli. Od tego czasu jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych skateparków świata, a jego struktura jest jedną z kluczowych miejscówek w grach sygnowanych nazwiskiem Tony'ego Hawka.
House Of Vans - Londyn, UK
Skateparki House Of Vans znajdziecie nie tylko w Londynie (choć akurat ten jest najfajniejszy), poza jazdą służą również jako miejsce spotkań społecznych i kulturowych. Wypijecie tu kawę, przychillujecie na wygodnych kanapach albo posłuchacie muzyki na żywo.