Ilon Specht, kobieta, która wymyśliła jedno z najsłynniejszych haseł reklamowych w historii

Ilon Banner OK.jpg
fot. kadr z filmu "The Final Copy of Ilon Specht"

Marzenia każdej copywriterki i każdego copywritera: zrobić slogan tyle prosty, ile zapadający w pamięć. W końcu każdy człowiek od reklamy powie to samo – najprostsze rozwiązania są zawsze najtrudniejsze do wymyślenia.

Kiedy wchodziła do zawodu, reklama była zdominowana przez mężczyzn. Zresztą – kto oglądał Mad Men, ten wie, jak to wyglądało kilkadziesiąt lat temu. To samo tyczyło się przekazu, skoro nawet produkty dla kobiet promowano na zasadzie: kup swojej partnerce najlepszy szampon. I tym podobne.

Ale Ilon Specht wiedziała, że to się musi zmienić. Była młoda i odważna, chciała wyważać zamknięte przed kobietami drzwi. I jeszcze jedno – miała świetne pomysły. To ona jest autorką słynnego hasła promującego produkty L'Oreal Paris: Jesteś tego warta.

The Final Copy of Ilon Specht, który od 8 marca jest dostępny na Amazon Prime, to krótkometrażowy dokument opisujący życie kobiety, która przekonała inne, że są tego warte. Ale bohaterki są dwie. Jedna to oczywiście Ilon Specht, druga – jej przybrana córka, Alison. Podwójna narracja została częściowo wymuszona przez smutne okoliczności; podczas realizacji The Final Copy of Ilon Specht tytułowa bohaterka była już bardzo ciężko chora (Specht zmarła niedługo po zakończeniu zdjęć). Ale zarazem daje też szerszy obraz i jej, i jej życia. Alison mówi o tym, jak Ilon żyła według hasła, która sama wymyśliła. A sama Specht? Opowiada o sobie, ale ze względu na brak sił ogranicza się tylko do krótkich bon motów. Krótkich, za to piekielnie celnych. Widać, że copywriterski umysł.

Autorem filmu jest Ben Proudfoot, człowiek, który w ostatnich latach dosłownie zdominował oscarową kategorię Najlepszy dokument krótkometrażowy. W 2022 roku odebrał statuetkę za The Queen Of Basketball (czyli film o Lusii Harris, pierwszej kobiecie, której zaproponowano grę w NBA), a dwa lata później – za Ostatni warsztat, produkcję o tym, że muzyka naprawdę potrafi redukować stres. Czuć, że Proudfoot do perfekcji opanował format krótkiego dokumentu. W The Final Copy of Ilon Specht potrzebował ledwie 16 minut, żeby opowiedzieć i historię dwóch kobiet, i sportretować środowisko reklamy sprzed ponad pół wieku, i jeszcze nakręcić intymny film o umieraniu. Tak – w jednej z pierwszych scen Ilon Specht patrzy do kamery i wprost mówi o tym, że to jej ostatnie chwile.

Znakomita robota. Obejrzyjcie – ten film jest tego wart.

materiał sponsorowany

Cześć! Daj znaka, co sądzisz o tym artykule!

Staramy się tworzyć coraz lepsze treści. Twoja opinia będzie dla nas bardzo pomocna.

Podziel się lub zapisz
Współzałożyciel i senior editor newonce.net, współprowadzący „Bolesne Poranki” oraz „Plot Twist”. Najczęściej pisze o kinie, serialach i wszystkim, co znajduje się na przecięciu kultury masowej i spraw społecznych. Te absurdalne opisy na naszym fb to często jego sprawka.