To jest jeden z najgłośniejszych collabów sezonu, więc musieliśmy być na premierze. W Japonii żyje wiele małp, ale ta jest szczególnie... leniwa.
A przynajmniej tak małpiszona z logo BAPE określał założyciel marki, designer Nigo, który na początku lat 90. otworzył butik, gdzie młodzi Japończycy mogli kupować koszulki i bluzy inne niż wszystkie; znakami rozpoznawczymi BAPE były kamuflażowe wzorki no i wspomniana małpa. Pierwszy sklep powstał w modnej tokijskiej dzielnicy Harajuku, pierwszy ważny collab to współpraca z muzykiem Corneliusem, a później Nigo poznał Pharrella Williamsa i historia zaczęła toczyć się już zupełnie innymi torami...
�
Teraz tory skrzyżowały się z tymi, po których jedzie marka Swatch - szwajcarski potentat w dziedzinie produkcji zegarków, brand starszy od BAPE o 10 lat (Swatch powstał w 1983, BAPE w 1993). I razem stworzyli kolekcję 6 zegarków, dedykowanych największym metropoliom na Ziemi: Tokio, Paryżowi, Londynowi, Nowemu Jorkowi, Bernie i... właśnie naszej planecie; jakby nie patrzeć, to też na swój sposób metropolia. Wzór kamuflażu BAPE zyskał nową odsłonę i jest ważną częścią wszystkich sześciu modeli. Z kolei odświeżone logo Swatch nawiązuje do najstarszych projektów marki, wywodzących się z lat 80. Model dedykowany Bernu jest dostępny na świecie w tylko 983 sztukach, pozostałe pięć linii też jest limitowane - po 1993 zegarki.
�
Tycjana była w Tokio i miała okazję obejrzeć wszystkie modele na własne oczy. Widzieliśmy też miejscówki stylizowane na miasta europejskie, BAPE wozili nas swoimi busikami po Tokio, a zegarki przynoszono nam w pudełkach po pizzy. Inny świat - i też cieszę się, że mogłam poczuć klimat tego miasta, organizatorzy faktycznie pokazali nam wszystko to, co najciekawsze - opowiada Tycka.
Zobaczcie sami, jak wygląda cała seria Swatch x BAPE. Od 15 czerwca będzie dostępna w wybranych sklepach Swatch oraz na www.shop.swatch.pl
�� �� �� �� 📷 📷 📷 📷
