Virgil Abloh przepowiada śmierć streetwearu w nadchodzącej dekadzie

Virgil.jpg

Ciemno wszędzie, głucho wszędzie, Co to będzie, co to będzie? – podobne pytania wraz ze zbliżającym się końcem 2010's zadaje sobie z pewnością wiele osób. Idea streetwearu odejdzie w zapomnienie – odpowiada wróż, Virgil Abloh.

Twórca Off-White i dyrektor artystyczny męskiej linii Louis Vuitton to jedna z najbardziej wpływowych postaci świata mody i kultury popularnej ostatniej dekady. Dlatego warto zapoznać się z wywiadem opublikowanym przez Dazed, w którym nie tylko podsumowuje mijające lata, ale także snuje wizje przyszłości.

Szczególną uwagę zwraca fragment dotyczący dalszych losów streetwearu. - Zdecydowanie powiedziałbym, że umrze. Ile jeszcze t-shirtów, bluz z kapturem i sneakersów potrzebujemy? - pyta retorycznie Virgil w rozmowie z Emmą Hope Allwood.

Ale nie jest bynajmniej tak, że - wzorem niedoszłego prezydenta Białegostoku - zostawia nas z myślą w stylu nie będzie niczego. Abloh twierdzi, że przyszłość mody ulicznej to vintage. - Jest tyle świetnych ubrań w vintage shopach. Wystarczy po nie sięgnąć. Myślę, że odejdziemy od kupowania całkiem nowych rzeczy i wrócimy do staroci - zapowiada.

Projektant w przód patrzy z nieskrywaną ekscytacją. - Nie mogę się doczekać tego, co przyniesie kolejny rozdział. Postęp, jaki uczyniliśmy na przestrzeni ostatnich lat był naprawdę szalony - mówi na zakończenie.

Cały wywiad znajdziecie tutaj.

Cześć! Daj znaka, co sądzisz o tym artykule!

Staramy się tworzyć coraz lepsze treści. Twoja opinia będzie dla nas bardzo pomocna.

Podziel się lub zapisz
Różne pokolenia, ta sama zajawka. Piszemy dla was o wszystkich odcieniach popkultury. Robimy to dobrze.