4 powody, dla których Schoolboy Q to raper, którego nie da się nie lubić

Zobacz również:Steez wraca z Audiencją do newonce.radio! My wybieramy nasze ulubione sample w trackach PRO8L3Mu
schoolboygl.jpg

Nie wiemy, jak on to zrobił, ale Q udała się rzecz, o którą walczy każdy raper - jednocześnie pozostał na swój sposób alternatywny (w rozumieniu: wierny swojemu stylowi) i masowy. Nie wiemy, ale postaramy się wytłumaczyć szał na Schoolboya.

Z najnowszą płytą, która ma nosić tytuł CrasH Talk, było jak w kalejdoskopie. Pod koniec wakacji Schoolboy Q informował za pośrednictwem Twittera, że jego nowy album jest ukończony w 95. procentach. Niestety niedługo później tragicznie zmarł jego bliski przyjaciel Mac Miller. To zmusiło go do przesunięcia premiery wydawnictwa, po prostu uważał, że byłoby to na tamten moment niestosowne.

Po Numb Numb Juice nadszedł czas na kolejny singiel, CHopstix z Travisem Scottem, który jednak został zdjęty z Internetu tak szybko, jak tylko się w nim pojawił. Powodem była kolejna śmierć - tym razem Nipseya Hussle. Ale teraz Schoolboy ogłosił, że już 26 kwietnia odsłuchamy jego nową płytę. A w środę podzielił się z fanami kolejnym singlem - CrasH.

Pomimo oczekiwań odnośnie pojawienia się na CrasH Talk kolegów po fachu z TDE, na liście gości nie znalazł się żaden reprezentant wytwórni. To zła wiadomość dla fanów Black Hippy, ale ciekawa dla reszty - featy spoza hermetycznego środowiska zwiastują nadejście nowej jakości, po której nie do końca wiemy, czego się spodziewać. Scchoolboy zdradził jedynie, że płyta będzie nieco introspektywna. Jesteśmy prawie pewni, że nie będziemy zawiedzeni piątkową premierą. W końcu Quincy Matthew Hanley to niezwykle równy, dobry i porządny artysta, którego nie da się nie lubić. I już wyjaśniamy, dlaczego.

1
Niesłabnąca forma od 2011 roku

Teza w tytule jest dosyć kontrowersyjna, bo chyba każdy ma swój ulubiony album Schoolboya (my zdecydowanie stawiamy na Oxymoron). Wystarczy jednak przyjrzeć się tym pozycjom jako osobnym tworom, na których raper próbował nieco innych patentów - czy to tekstowych, konceptualnych, czy brzmieniowych. Krystalizuje nam się wówczas obraz na pierwszy rzut oka nieco jednostajnego, ale i bardzo elastycznego nawijacza, który nigdy nie wypuścił spod swojego pióra stricte słabego utworu. Okej, Blank Face LP to może nie majstersztyk, a raczej przydługi krążek o osobliwym brzmieniu z kilkoma punktami zaczepnymi. Ale nadal nie jest to zła płyta.

2
Słodzony gangsta rap

Schoolboy Q jest bezsprzecznie topowym przedstawicielem amerykańskiego gangsta rapu. Agresywne flow, teksty o rozbojach, bójkach i strzelaninach... Jednym z najznamienitszych przykładów jest od lat bujający numer Gangsta z Oxymoronu. Gangsta raperów jest jednak w Stanach na pęczki - skąd zatem wynika jego wyjątkowość? Groovy Q ma bardzo dystynktywny styl nawijania - potrafi nagiąć wszelkie struktury językowe na swoją modłę, używać niecodziennych sformułowań slangowych, ogólnie bardzo sprytnie bawi się słowem. Poza tym kwestią, którą raper opanował do perfekcji, a innym rzadko kiedy taka sztuka się udaje, jest umiejętność połączenia śmiertelnie poważnych tematów z językowymi żartami. Ha, I'm ridin' cycs through Hoover Street, my knuckles full of teeth - to wers z Ride Out, gdzie Schoolboy stworzył niecodzienną scenerię, bo nie każdy wpadłby na pomysł jeżdżenia rowerem po ośce z zębami wrogów między palcami.

3
Hedonista i wolnomyśliciel

Schoolboy ma wyjebane. Najchętniej woziłby się swoimi luksusowymi autami, przesiadał się na ulubione rowery i  smażył jointy w kalifornijskim słońcu. Nie ulega wątpliwości, że raper lubi pławić się w bogactwie, ale nigdy tego nie ukrywał. Schoolboy potrafi przelać na papier wszystko, co chodzi mu po głowie - bez względu na ewentualne konsekwencje. Jeśli coś nie podoba się większości, a raper odnajduje w tym niebywałą zabawę, to nie będzie się krygował, by o tym mówić. To właśnie szczerość i beztroska nadają Schoolboy'owi charakteru i autentyczności, obok których nie da się przejść obojętnie.

4
Niecodzienny bromance z A$AP Rockym

Schoolboy Q and A$AP Rocky beef!? - tak jeszcze parę miesięcy temu krzyczały nagłówki amerykańskich portali rapowych. Nie wiemy, co musiałoby się stać, żeby ta dwójka naprawdę się znielubiła. Historia ich muzycznej współpracy jest długa: Hands on the Wheel, Work (Remix), PMW, Electric Body, Brand New Guy - to tylko niektóre numery, na których usłyszymy tych dwóch ziomali razem. Co prawda od czasu do czasu social media Schoolboya wypełniają się wpisami, w których raper szkaluje swojego kumpla z Nowego Jorku. Nie jest to jednak czysta złośliwość - Q balansuje po cienkiej linie, ale szydzi z Rocky'ego dla beki. Członek A$AP Mobu nie pozostaje jednak dłużny - odpowiada Schoolboyowi w licznych wywiadach i zapowiada koniec współpracy. Coś czujemy, że ta dwójka nigdy nie pokłóci się na poważnie.

Cześć! Daj znaka, co sądzisz o tym artykule!

Staramy się tworzyć coraz lepsze treści. Twoja opinia będzie dla nas bardzo pomocna.

Podziel się lub zapisz
Za radiowym mikrofonem w zasadzie od początku istnienia stacji, później był też członkiem redakcji netu. Z muzyką wszelaką za pan brat od dzieciaka.