Odejście od sztywnego kanonu baggy jeansów i luźnych bluz było jedną z najlepszych rzeczy, jakie spotkały kulturę hip-hop w ostatnich dwóch dekadach. Teraz rapowa moda ma masę odcieni, a każdy jest równie interesujący.
I nie ma w niej miejsca na jakiekolwiek wykluczenia. W rapie nosi się dziś zarówno dzwony i full capy, nieśmiertelne baggy oraz dresy, jak i rurki do… torebek. Widok rapera w cekinowych kreacjach, które znaleźlibyście w dziale damskim, nikogo już nie dziwi. Bardzo dobrze, bo rap od zawsze był powiązany z wolnością, a co to za wolność, kiedy musisz ubierać się tak, jak wszyscy.
Willy Ndatira w artykule dla magazynu i-D pisał: artyści hip-hopowi rapują o przestępstwach, seksie, narkotykach, rasizmie i pieniądzach – czyli o wszystkich tematach, które wciąż postrzegane są przez zachodnie społeczeństwa jako tabu. Zarówno raperzy, jak i marki modowe – jeśli są dobre – to mówią też o polityce, gender, społeczeństwie klasowym i religii. Po to, by kwestionować status quo lub dostarczyć narzędzia do wyrażania siebie. Pozwalają ludziom definiować się poprzez znaczenie swoich ubrań. Można by powiedzieć, że hip-hop jest o wyrażaniu siebie, a moda coraz częściej dostarcza mu narzędzia. Dziś, bardziej niż kiedykolwiek, żyjemy w kulturze wizualnej. A moda, bardziej niż kiedykolwiek, staje się środkiem przekazu.
Przeczesaliśmy archiwum zdjęć i wybraliśmy te fotki i tych wykonawców, którzy udowadniają, jak obszernym segmentem jest współczesna hip-hopowa moda.
1
Skepta - styl sportowy
Zacznijmy od człowieka, który zawsze w dresie jak Skepta, he, he. Ikona londyńskiego rapu, twórca jednego z najważniejszych albumów ubiegłej dekady (Konnichiwa) kontynuuje tradycyjny styl z brytyjskich osiedli. Szybkie buty, ortalionowe dresy i kolorystyczna oszczędność to jego cechy charakterystyczne, choć Skepta lubi do swoich stylówek dodawać elementy… zaskoczenia. Chociażby tak jak podczas koncertu na Wireless Festival w 2017 roku – z tęczową flagą na spodniach, w anoraku z kołnierzem i bucket hatem.
No ale dresy były w rapie od zawsze: na brooklyńskich zaułkach, paryskich klatkach i warszawskich blokach. Co innego z...
2
G-Eazy - styl a la James Dean
Wygląda jak buntownik z lat 50. i 60.: nieśmiertelna pomada, gładki t-shirt, kurtka skórzana. Nasze babcie podkochiwały się w Jamesie Deanie i Marlonie Brando, a przecież to taki sam styl. Gdyby z kolei G-Eazy paradował tak w latach 00., wyglądałby jak techniczny jednej z popularnych indierockowych formacji. Teraz w takim outficie wjeżdża w rapsy i nikogo to specjalnie nie bulwersuje. To też dowód na to, że rap czerpie ze spuścizny popkultury nawet sprzed wielu lat.
3
MGK - styl punkowo-cukierkowy
Dla jednych będzie to strzał w dziesiątkę, dla innych – ślepak. Uciekanie od rapu w stronę muzyki gitarowej wydaje się naturalnym przejściem dla współczesnych raperów. Zrobił to przecież Post Malone, którego Hollywood’s Bleeding, będące w dużej mierze pop-rockowym albumem, odniosło ogromny sukces. Punkowa stylistyka u MGK-a była obecna w zasadzie od samego początku jego kariery – pisaliśmy całkiem niedawno, kiedy zastanawialiśmy się nad kierunkiem, który obrał MGK. Zmiana w jego karierze to nie tylko pójście w inną stylistykę muzyczną, ale też… w inne stylówy. Niegdyś niepoprawny panczur, dziś… cukierkowy niegrzeczny chłopak. Ale wróćmy do mody, bo i estetyka punkrockowa, i odważne granie różem nie były swego czasu mile widziane na scenie; w tym drugim przypadku co najwyżej wtedy, kiedy było się Cam'ronem. Zresztą jeszcze nie tak dawno temu O.S.T.R. nawijał: z reguły dupy lubią różowy kolor, ponoć pedały lubią różowy kolor. No ale to już było podczas wizualnej metamorfozy rapu, jaką dokonała nowa szkoła.
4
Drake - STYL
Aubrey w zasadzie nigdy nie był ikoną stylu – od So Far Gone przez Take Care po Scorpiona skupialiśmy się zawsze na jego muzyce, prawie nigdy nie zwracając uwagi na outfity. Im większa popularność Drake’a, tym bardziej puchł jego portfel. W 2020 Forbes zakwalifikował go na 5. miejscu najbogatszych raperów z majątkiem 90 milionów dolarów. Gdy teraz patrzymy na stylówę Drake’a na przestrzeni lat, widzimy korelację z jego stanem konta. Kiedyś t-shirty, jeansy i Timberlandy, dziś… nie rusza się z domu bez garnituru. Chociaż to akurat kontynuacja wielopokoleniowej rapowej tradycji, skoro w garniturach pojawiała się cała śmietanka sceny: od Biggiego, przez 50 Centa (on chyba najczęściej) po współczesne gwiazdy. Trzeba jednak oddać, że dziś nikt tak nie umie w garniaki, jak Drizzy.
5
Ghostemane - styl metalowy
Billie Eilish jest edgy, a Lil Uzi Vert mroczny? Ghostemane mówi: potrzymajcie mi napar z nietoperza. Jednoznaczne zakwalifikowanie go jako rapera jest równie problematyczne, co określenie sernika z rodzynkami za najbardziej społecznie akceptowalny wariant tego ciasta. Ghostemane w swoich numerach nie tylko rapuje, ale też śpiewa i growluje jak rasowy metal. No i ubiera się podobnie – w jego kreacjach dominuje czerń, pojawia się okultystyczna symbolika, mroczne tatuaże czy glany. Nie bez przyczyny na swoim ostatnim albumie określił się jako Anti-Icon. I pyk, kolejna subkultura przeszczepiona przez rap.
6
Young Thug - styl ponad podziałami
Jeden z pierwszych raperów, którzy tak otwarcie i odważnie zdecydowali się na bezpośrednie połączenie mody damskiej z męską. Jak mówił w jednym z wywiadów: when it comes to swag, there’s no gender involved. No więc nosił Thugger kiecki od Calvina Kleina, biorąc zresztą udział w ich kampanii. A w 2015 wystąpił w sesji dla magazynu Dazed, ubrany w koronkowy top z gołym brzuchem. Po prostu wyobraźcie sobie taki outfit na nowojorskich ulicach przełomu 90's i 00's. A teraz, ledwie kilkanaście lat później, nikogo to nie dziwi.
7
Lil Nas X - styl psychodelicznego kowboja
Na tego country-trapowego rapera reagowano początkowo z niechęcią, ale chwilę później okazało się, że to żaden przypał. Przykład? Chociażby jego współpraca z Nasem. Na zdjęciu powyżej uwieczniono moment występu tej dwójki na gali Grammy w styczniu 2020. Stylów Nasa? Powiedzmy po prostu, że jest przeciwstawiona stylówie Lil Nas X’a, który postanowił zadbać o odpowiednią kreację. Young Thug rozpromował przenikanie się mody damskiej i męskiej, a twórca Old Town Road doskonale to egzekwuje. Tu w skórzanym, czarnym, gigantycznym płaszczu, który moglibyśmy określić kowbojsko-matriksowym BDSM. Plus oczywiście częste elementy strojów rodem z Dzikiego Zachodu.
8
Kanye West - styl na Kanye
Na koniec człowiek, który modowo gra we własnej lidze. To nic, że w wyborach prezydenckich poparło go plus minus tyle osób, ile wejdzie na Narodowy. Rozpoczęty w 2009 roku brand Yeezy do 2020 zdołał się rozwinąć tak mocno, że dziś jest wart ponad miliard (sic!) dolarów. Dziesiątki wypuszczonych modeli pozwoliły Westowi na zbudowanie imperium, które przecież początkowo było tylko pobocznym biznesem. Redaktorzy GQ, poświęcając na łamach swojego portalu spory paragraf o poczynaniach modowych rapera, pisali, że: wpływKanye'ego na muzyczny światek jest nieporównywalny. Nieporównywalny, bo jego wpływowość w modzie męskiej może być jeszcze większa. Stylówy Westa to kult oversize'u w połączeniu z ujętą w jego rozumieniu prostotą. Kanye rzadko kiedy szaleje z kolorami, skupiajc się raczej na stonowanej palecie barw. Na szaleństwo pozwala sobie z kolei w doborze konkretnych ubrań i materiałów – od prostych bluz i teesów, przez swetry, po skórzane płaszcze i spodnie. No i – oczywiście – zawsze ze sneakersami na nogach. Swoimi sneakersami, które też przez lata stały się odrębnym fenomenem.
Cześć! Daj znaka, co sądzisz o tym artykule!
Staramy się tworzyć coraz lepsze treści. Twoja opinia będzie dla nas bardzo pomocna.