Czas na kolejny rapowy konflikt! Kabe doczekał się odpowiedzi na diss

kabe-1.jpg
Kacper Dudziak

Nie opadł jeszcze kurz po beefie Maciasa ze Szpakiem, a na polskiej scenie wybucha kolejny konflikt. Tym razem między Kabe a jego byłym hypemanem, czyli Królikiem Karlosem.

Wszystko zaczęło się już kilka tygodni temu, kiedy Karlos zaatakował byłego współpracownika na Instagramie: Jebać Kabe i tych, co z nim trzymają. Przepraszam, że kiedykolwiek za nim ręczyłem – napisał, dodając, że wszystko, o czym Kabe nawija, to wymyślone historie.

Kabe zamiast przepychać się w social mediach, odpowiedział dissem BBB#3, w którym nie tylko odniósł się do zarzutów Karlosa, ale też opisał ich ostatnie spotkanie, podczas którego raperzy mieli okazję wyjaśnić sobie wszystkie nieporozumienia i wyrównać rachunki finansowe.

Karlos długo zbierał się do odbicia piłeczki, ale w końcu do sieci trafił kawałek poplątany kabel. Były hypeman Kabe podważa jego street credit we Wrocławiu oraz związki z francuską sceną.

Cześć! Daj znaka, co sądzisz o tym artykule!

Staramy się tworzyć coraz lepsze treści. Twoja opinia będzie dla nas bardzo pomocna.

Podziel się lub zapisz
Jędrzej, choć częściej występuje jako Jj. Najlepiej opisuje go hasło: londyński sound, warszawski vibe. W Drugim Śniadaniu regularnie miesza polskie brzmienia z tym, co dzieje się na Wyspach, dorzucając również utwory z amerykańskiej nowej szkoły. Afrowave, drill, trap - słyszymy się!