W sobotę 26 września w stolicy zainaugurowano rozgrywki Suzuki 1. Ligi Mężczyzn. Drużyna Dzików Warszawa pokonała zespół TS Wisła Chemart Kraków 84:62. Piotr Pamuła okazał się najlepiej punktującym w zespole gospodarzy.
Pierwszy mecz sezonu 2020/2021 warszawska drużyna rozegrała na własnym boisku – w hali Koło na Woli. Początek spotkania był dość nerwowy. Goście z Krakowa trafiali z dystansu, a stołeczna ekipa nie mogła znaleźć swojego rytmu gry. Na przerwę Dziki zeszły z 6-punktową stratą. W drugiej połowie zespół zaprezentował zupełnie inną grę – zawodnicy postawili na obronę, a przeciwnicy gubili punkty. Ostatnia kwarta to już koncert Dzików – wygrali ją 23 do 4, a cały mecz ostatecznie 84 do 62.
– To bardzo cenne zwycięstwo, bo inauguracja sezonu zawsze wiąże się z dużymi emocjami. Dodatkowo graliśmy przed własną publicznością i chcieliśmy się pokazać z jak najlepszej strony. Początek był nerwowy, ale potem pokazaliśmy, na co nas stać. To dobry zwiastun na cały nadchodzący sezon – mówi trener Piotr Bakun.
W drużynie Dziki Warszawa punktowali: Piotr Pamuła - 21 pkt. - Karol Dębski - 14 pkt. 9 zb. - Patryk Gospodarek - 14 pkt. 5 zb. - Krystian Koźluk - 10 pkt. - Grzegorz Grochowski - 8 pkt. 9 zb. 6 as. - Jan Piliszczuk 8 pkt. - Patryk Nowerski - 7 pkt.
Ze względu na obostrzenia epidemiczne do hali mogło wejść jedynie pierwszych 299 kibiców, na których czekały liczne niespodzianki. W przerwie meczu odbył się pokaz wsadów STR8 Dunk Show, którego gwiazdą był jeden z najlepszych dunkerów na świecie – Piotr „Grabo” Grabowski.
Przed meczem odbyła się ceremonia wręczenia pucharu za zajęcie pierwszego miejsca w rozgrywkach 2. ligi męskiej w sezonie 2019/20. Puchar z rąk Prezesa Polskiego Związku Koszykówki Radosława Piesiewicza odebrał Prezes Dzików Warszawa – Michał Szolc. W kolejnym meczu, który odbędzie się 3 października, Dziki Warszawa zmierzą się na wyjeździe z drużyną WKK Wrocław.
