Justin Bieber wraca z solówką po 5 latach. Właśnie dostaliśmy drugi singiel - z udziałem Kehlani

Zobacz również:Justin Bieber z poważnymi zarzutami - jest oskarżony o napaść na tle seksualnym
justinbieber.jpg

Kanadyjski wokalista miał chwilowy rozbrat z wypuszczaniem płyt, ale w 2020 znowu zaatakuje listy przebojów z indywidualną wydawką.

Przez ostatnie pół dekady w muzyce zmieniło się naprawdę dużo, ale tylko ktoś słabo orientujący się w rynku wydawniczym mógłby stwierdzić, że Biebs pozostawał przez ten czas w hibernacji. Mowa przecież o gościu, który rok w rok notował hity w collabach z innymi artystami, swobodnie skacząc od DJ-a Khaleda i Eda Sheerana do Luisa Fonsiego i Major Lazer.

Znając życie teraz rozstrzał się nieco zmniejszy, bo nadchodzi Changes, piąte solo w karierze. Pierwszy kawałek z tego projektu, czyli Yummy, moglibyśmy spokojnie skwitować krótkim: meh, bo to trapowa generyczność, dodatkowo słodziutka do potęgi.

Musimy jednak przyznać, że drugi brzmi już nieco lepiej. Co nie jest zresztą wyłączną zasługą gościnnego występu Kehlani.

Premiera całości, o ile nic się nie wysypie (a raczej nie), już 14 lutego. Czy to dobry plan na Walentynki? Nie potwierdzamy, nie zaprzeczamy – bo przecież sami nie wiemy.

Cześć! Daj znaka, co sądzisz o tym artykule!

Staramy się tworzyć coraz lepsze treści. Twoja opinia będzie dla nas bardzo pomocna.

Podziel się lub zapisz
Różne pokolenia, ta sama zajawka. Piszemy dla was o wszystkich odcieniach popkultury. Robimy to dobrze.