Znów nie mamy czasu do stracenia. Gracze w FPL mają tylko 21 godzin na zmiany w składach, a sezon wkracza na ostatnią prostą.
Mało czasu na zmiany, a potem rozwleczona kolejka. Tempo FPL w tym sezonie jest zróżnicowane po restarcie. Kolejka nr 37 rozpocznie się w sobotę i potrwa aż środy wieczora. Mecze ligowe przecina bowiem FA Cup, w którym toczyć się będą półfinały. Wielu menedżerów uznaje więc, że to odpowiedni moment na Free Hit, bo uczestnicy pucharu mogą mieszać w składach.
W Kąciku Fantazji rozważymy zarówno opcje tylko na tę najbliższą kolejkę, jak i takie, które mogą wystarczyć w FPL na dwie ostatnie serie spotkań.
TRANSFERY, KTÓRE WARTO ROZWAŻYĆ
1) Nathan Redmond (6.2) / Stuart Armstrong (5.2)
Obu polecałem w poprzednim Kąciku Fantazji i Redmond ucieszył nabywców w FPL. Teraz także można podbić posiadanie ofensywnych opcji Świętych i posiadacze Danny'ego Ingsa mogą chcieć dołożyć Anglika lub tańszego o 1.0 Szkota. Southampton zagra na wyjeździe z Bournemouth i to okazja się obłowić. Ponadto to różnice. Redmonda ma 0.8% graczy FPL, a Armstronga 1%.
2) Chris Wood (6.1)
W poprzedniej kolejce wykorzystał karnego i wrócił na radar menedżerów FPL. Wood miał współczynnik goli oczekiwanych na poziomie 1.23 w GW37+. Wyższy uzbierali jedynie Olivier Giroud oraz Harry Kane. Teraz Nowozelandczyk zmierzy się z Norwich City, które już pożegnało się z Premier League. W ostatniej kolejce jego Burnley zagra za to z Brightonem, który w obronie też nie porywa. W ogóle na dwa ostatnie spotkania mogą się przydać gracze The Clarets - i z ataku, i z obrony (James Tarkowski (5.4), Erik Pieters (4.2), Phil Bardsley (4.3) i Kevin Long (4.3) to solidne opcje i mało kto ich ma). Wood, przy posiadaniu przez 1.2% menedżerów w FPL, to potencjalnie kapitalna różnica na sam finisz.
3) Lewis Dunk (4.8)
Według bukmacherów tylko Manchester United, Manchester City oraz Wolverhampton mają w tej kolejce większe szanse na zachowanie czystego konta od Brightonu. A skoro tak, to ich obrona - wprawdzie ostatnio zawodząca - to kusząca opcja na GW37+. Za Dunkiem rozglądać się powinni i ci, którzy zachowują Free Hit na ostatnią kolejkę i ci szukający zawodników na dwie ostatnie serie gier. Brighton mierzy się najpierw z Newcastle, a potem z Burnley.
4) Luke Thomas (4.0)
Kalendarz Lisów nie jest idealny, bo zostały im mecze z Tottenhamem oraz Manchesterem United, ale menedżerów FPL szukających każdej możliwej oszczędności na finiszu 18-latek powinien zainteresować. Mało jest grających obrońców za 4.0, a w dodatku Thomas był ustawiony na wahadle i zaliczył asystę. Z Sheffield United miał czwartą największą liczbę kontaktów z piłką w zespole i trzy kluczowe podania (więcej tylko Vardy - pięć).
KTO NA KAPITANA?
1) Danny Ings
Anglik trafił w ostatniej kolejce i ma już 20 goli w Premier League. Walczy więc nadal o koronę króla strzelców, a teraz zmierzy się z Bournemouth. Wisienki nie dały się rozbić przez Manchester City, jednak nadal mają chwiejną defensywę. Ings może je pokarać.
2) Bruno Fernandes / Anthony Martial
Wszystko, co można było o ofensywnych graczach United napisać, już napisano. W Kąciku Fantazji również. Czerwone Diabły zagrają z West Hamem, więc sami wybierzcie, kto się bardziej opłaca.
3) Raul Jimenez
Piękny wolej Meksykanina z Burnley sprawił, że Jimenez zalicza już dwa z rzędu mecze z golami. Wcześniej miał serię trzech spotkań bez trafień i wielu sytuacji, ale wygląda na to, że to tylko chwilowa. Forma więc jest, a najbliższy rywal kusi potencjałem na opaskę. Crystal Palace przegrało sześć meczów z rzędu, straciło w nich 15 goli i ma jedną z najgorszych defensyw po restarcie.
4) Pierre-Emerick Aubameyang
Według bukmacherów Gabończyk ma największe szanse na gola w tej kolejce. W poprzedniej siedział na ławce, w sobotę zagra w półfinale Pucharu Anglii i zobaczymy, czy Mikel Arteta wystawi go później mecz z Aston Villą we wtorkowy wieczór. Ale jeśli da mu zagrać, Aubameyang oferuje niezłą wartość jako kapitan.
MÓJ SKŁAD NA TĘ KOLEJKĘ
Free Hit w poprzedniej kolejce cudów mi nie dał, jednak pozostawienie starego składu przyniosłoby mniej punktów. Czyli trzeba uznać, że przynajmniej go nie zmarnowałem.
Teraz ze składem żegnają się Dominic Calvert-Lewin, mój wielki niewypał, a za niego wskoczy Danny Ings. Muszę jednak zrobić na niego oszczędność w postaci zejścia z Matta Doherty'ego na tańszego obrońcę. Mam w banku 5.3 i waham się między Willym Bolym, Endą Stevensem lub Lewisem Dunkiem. Jak na złość niestety brakuje 0.1 na Tarkowskiego. Dlatego jeszcze bez zrzutu ekranu. Decyzja zapadnie w sobotę po południu.
Jedenastka na ten moment: Pope - Alexander-Arnold, Digne, Boly/Stevens/Dunk - Salah, De Bruyne, Martial, Fernandes, Antonio - Ings (C), Jimenez.
Pamiętajcie, że deadline na zmiany w składach upływa w sobotę o 17:29. Powodzenia!