Nieoczekiwane dołączenie jednej z ważnych postaci truskulowego undergroundu do labelu Szpaka wywołało spory szok. Dla tych, co nie wiedzą - kim jest Karwan?
Po premierze dzisiejszego singla CRYSTAL na kanale GUGU pojawiło się sporo komentarzy i pytań o to, kim jest tajemniczy raper, który udzielił się na tracku obok Szpaka i Rolexa. Nie wszyscy śledzą rapowe podziemie od końca lat zerowych obecnego wieku, nie dziwimy się więc niewiedzy. Karwan jest bowiem ciekawą postacią, której zawdzięczamy między innymi częściowe wypromowanie... Jana-rapowanie. Ma też za sobą przecinki z największymi przedstawicielami podziemnego światka rapowego. Ale po kolei.
Karwan był głównie propsowany przez środowiska około-ślizgowe. Dla największego forum hip-hopowego w Polsce chłopak z Ostrołęki był idealnym kandydatem na kontynuowanie dziedzictwa Smarkiego Smarka i Brudnych Serc, niosąc dumnie oręż truskulu. Podziemne środowisko także nie pominęło uzdolnionego małolata. Na debiutanckim Wielkim Sercu w gronie raperów, którzy udzielili się przy projekcie, można znaleźć takie ksywki jak LaikIke1, MŁD czy Emrat. Wśród producentów był Marsan oraz nieodżałowany Zioło, który w podobnym okresie rzucił bit na Zamach Na Przeciętność Mesa. Ekipa, jak na debiut dzieciaka z undergroundu, naprawdę mocna. Tak samo jak i płyta, która do dziś jest wymieniana na nostalgicznych listach najlepszych truskulowych albumów.
Na jeszcze wyższy poziom Karwana wzniosło zaproszenie na kultowy już Materiał Producencki Quiza. Tam młodzian znalazł się w gronie absolutnego topu z podziemia. Na płycie producenckiej obok niego znaleźli się tacy gracze jak Smarki Smark, Ras, Tetris, VNM czy WENA, a sam Karwan położył zwrotki w Grze Na Żywo z udziałem dwóch ostatnich; solowo zaprezentował też umiejętności w numerze Pozmieniało Się Dookoła. Ten właśnie numer stał się wizytówką rapera na bardzo długo - stężenie follow-upów do klasyki polskiego rapu na metr sześcienny przekraczało wszelkie normy, a Karwan na bicie poruszającym truskulowe serca brzmiał tak, jakby wychował się w centrum Gorzowa, wysłuchując namiętnie kolejnych wrzutek Smarka i Zkibwoya.
W takiej sytuacji nie pozostało nic innego, jak ruszyć z przygotowaniami do kolejnej płyty. Ta delikatnie się przeciągała, ale w 2012 roku słuchacze w końcu dostali Fabrykę Snów. Lista gości? Jeszcze lepsza niż poprzednio. Gościnnie na płycie udzielili się Ras, WENA, Zkibwoy oraz 2sty i Kot Kuler jako TłustyKot. Wśród producentów między innymi Quiz czy Bobair. Płyta nie siadła jednak na tyle, ile miała potencjału. Pojawiły się także drobne wątpliwości co do dystrybucji i wysyłki, ale nie będziemy w to wchodzili.
Od tego czasu Karwan na swoim kanale zaczął publikować różne single. Pojawiały się pogłoski o nowych projektach, między innymi z Wiciem. Nigdy nie zaowocowało to jednak konkretnym planem, większą ilością numerów. Karwanowi zdarzało się też muzycznie znikać. Krótko mówiąc - zamulił. W międzyczasie na kanale zaczęło się pojawiać kilku utalentowanych zawodników, których chciał podpromować. Wśród nich znany wam i lubiany Jan-rapowanie. To na jego kanale są przecież takie hity Janka jak JANEK NIE JEST WCALE czy NO CO TAM ŚWIRY XD. Dzikie czasy. Drogi obu panów rozeszły się jednak jakiś czas temu. I kto wie, może za sprawą najświeższych wydarzeń przetną się ponownie?
Jak bowiem dowiedzieliśmy się od niego samego, historia jego dołączenia do labelu Szpaka jest dość prosta - najpierw wspomniany zaobserwował go na Instagramie, później KRW się do niego odezwał, a dalej poszło naturalnie. Najważniejsze, że nowa płyta reprezentanta Ostrołęki jest już w drodze, choć na razie bez daty premiery. Co więcej, możemy się spodziewać, że w najbliższym czasie na streamingach pojawią się oba wydane wcześniej krążki. Ba, ci, którzy nie zdążyli ich nabyć, będą mogli je sobie sprawić na zasadzie reedycji. Wszystko wskazuje na to, że dla nikogo nie zabraknie egzemplarza.