
Moda uliczna lubi nas zaskakiwać i trzeba przyznać, że wciąż jej to wychodzi. Przekraczanie granic głupoty i obrzydliwości sprawia, że niektóre marki natychmiast wycofują nieudane pomysły ze sklepów, a inne odwrotnie - chlubią się zamiłowaniem do ekstremy.
Odważne pomysły marek streetwearowych to temat na grubą książkę. Skupimy się tu jednak na kilku niedawnych projektach, które najbardziej zapadły nam w pamięć.
Nike Air Max 97 Walk on Water
Nike wie, jak zaskoczyć. W najnowszym modelu Air Max 97 znajduje się 60 ml zabarwionej wody święconej z Jordanu. Ale gdyby tego było mało, na bucie pojawia się jeszcze stalowy krzyż, hasło Iesus Nazarenus Rex Iudaeorum i odniesienie do wersetu z Ewangelii wg św. Mateusza, który brzmi: Lecz o czwartej straży nocnej przyszedł do nich, krocząc po jeziorze. Wytrzymajcie jeszcze chwilę: model zadebiutował w nakładzie jedynie 15 sztuk na stronie www.jesus.shoes w cenie 1400 dolarów… i natychmiast się wyprzedał. Nowe jezuski?
Supreme x Vans Blood and Semen
Kiedy myślimy o kontrowersjach Supreme, przed oczami pojawia się cała lista mniej lub bardziej absurdalnych projektów. Oczywiście jednym z nich jest drop Supreme x Sean Cliver z okazji Halloween ze wzorem przedstawiającym dzieci przebrane między innymi za Hitlera, Jezusa i członka Ku Klux Klanu. Ale postawiliśmy na ten jeden z najpopularniejszych projektów - czyli kolekcję z printem spermy z krwią. Wzór jest powiększonym zdjęciem w wykonaniu kontrowersyjnego artysty - Andresa Serrano, kojarzycie też go na pewno z okładki Load Metalliki. Nie zapominajmy też o bluzach z krucyfiksem z ciałem Chrystusa zanurzonego w naczyniu z moczem fotografa. Za daleko? No chyba tak.
Golf Wang Blackface Merch
Sam projekt zapewne nie odbiłby się aż tak szerokim echem, gdyby nie to, że krytykowali go nawet członkowie Odd Future. Chodzi oczywiście o koszulki i czapki z 2013 roku ze wzorem czarnej twarzy. Syd Tha Kyd i Matt Martians wyrazili swoje niezadowolenie z rasistowskiego wydźwięku printu. All these white kids wearing blackface hats n shit n don’t even know what it is, but wanna tell us it isn’t that serious. It is - napisała Sydney. Na co Matt odpowiedział: Smacking the shit out if any white dude wearing that Golf “blackface” shit. On site. Don’t care who designed it. Some shit is just too far. Tyler, The Creator wdał się w dyskusję i spina pomiędzy tą trójką rozkręciła się na dobre, pojawiły się nawet tweety dotyczące rozłamu w kolektywie.
FTP Columbine
Projekty Fuck The Population często są prowokacyjne. Ale największą kontrowersją z udziałem marki była zdecydowanie kolekcja koszulek z napisami Columbine Physical Education, Natural Selection i Wrath. Jest to nawiązanie do jednego z największych masowych szkolnych morderstw w historii Stanów Zjednoczonych. Chodzi o masakrę w Columbine High School z 1999 roku, kiedy to uczniowie placówki zamordowali 12 rówieśników i nauczyciela, 24 inne osoby zranili, a następnie popełnili samobójstwo. Te zdarzenie zapoczątkowało dyskusję dotyczącą powszechnego dostępu do broni. I to już nie była nieśmieszna prowokacja ze strony marki, a ogromne przegięcie. Czy ten pomysł się sprzedał? Jeszcze jak - cena wywoławcza koszulki to prawie 500 dolarów.
Yeezus Merch Confederate Flag
No i on - Kanye. Zrobiło się nieprzyjemnie, kiedy postanowił o sobie przypomnieć, umieszczając wzór flagi Konfederacji z podpisem I Ain’t Comin’ Down na swoim merchu. Print, który pojawił się na koszulkach z trasy koncertowej promującej szósty album rapera - Yeezus, nawiązuje do czasów zniewolenia Afroamerykanów i przez wielu jest postrzegany za przejaw rasizmu. Flaga Southern Cross jest też wykorzystywana przez nacjonalistów. Zaskoczeniem był jednak komentarz Kanye’ego, którego zamieszanie wokół merchu zbytnio nie ruszyło. React how you want. Any energy you got is good energy. You know the confederate flag represented slavery in a way…that’s my abstract take on what I know about it. So I made the song ‘New Slaves.’ So I took the Confederate flag and made it my flag. It’s my flag now. Now what are you going to do? - odpowiedział.