Krótka historia domów influencerów

Zobacz również:6ix9ine i Nicki Minaj pobili hip-hopowy rekord największej liczby wyświetleń w 24 godziny
influencer.jpg

Gigant streamingowy połączył siły z jednym z najpopularniejszych tiktokowych kolektywów. W momencie powstania tego artykułu, grupa Hype House miała dostać swój serial dokumentalny na Netfliksie. Produkcja wylądowała na platformie 7 stycznia 2022 roku, więc odświeżamy temat. Treść? Oczywiście, że przedstawienie życia influencerów, a co innego.

Eric Wattenberg, dyrektor kreatywny platformy medialnej Wheelhouse Group, która podpisała duży kontrakt z Netfliksem, stwierdził, że domy tiktokerów mają być nową wersją wielosezonowych The Real Housewives czy Keeping Up with the Kardashians – ale z nową generacją osobowości internetowych. Ludzie mogą przychodzić i odchodzić, ale same domy nadal będą generować nowe gwiazdy.

Każdy z członków ekipy Hype House mieszka w rezydencji w Hollywood Hills. To między innymi Kouvr Annon, Nikita Dragun, Sienna Mae Gomez, Chase Hudson, Larri Merritt, Thomas Petrou, Alex Warren i Jack Wright. Nie kojarzycie? A powinniście, bo w sumie mają… ponad 126 milionów obserwatorów na samym TikToku. Największą popularnością spośród ośmiu członków grupy cieszy się 18-letni Chase Hudson, znany jako Lil Huddy, który niedawno wydał swój debiutancki album. Jest też jednym z założycieli domu – obok Thomasa Petrou i byłej już członkini Daisy Keech. Czterech z 19 członków mieszka tam na stałe. Gościnnie w projekcie influencerów udzieliła się Charli D’Amelio czy – według szacunków Forbesa – najlepiej opłacana użytkowniczka TikToka, Addison Rae.

Każdy z mieszkańców ma inną rolę – jedna osoba zarządza harmonogramami tworzenia treści, inna jest operatorem, a kolejna rekrutuje nowych członków. Żeby móc tam mieszkać, musisz codziennie generować nowe posty. Jak przebiega nabór do ekipy Hype House? Chase Hudson twierdzi, że powinieneś być młody, energiczny, mieć ciekawą osobowość i być trochę dziwny, utalentowany, zabawny lub wyjątkowo atrakcyjny. Jeśli masz trzy z powyższych cech, jesteś królem TikToka.

Dom tiktokerów powstał w 2019 roku i nie był pierwszą tego typu inicjatywą. Podobnych przestrzeni do tworzenia contentu jest na terenie samych Stanów Zjednoczonych całkiem sporo. W ciągu ostatnich pięciu lat w Los Angeles utworzono ich całą sieć, a każdy z jej punktów funkcjonuje na mniej więcej takich samych zasadach. Influencerzy podpisują umowy i dzielą się zyskami ze sponsorowanych treści, sprzedaży towarów i innych przedsięwzięć biznesowych. Stała współpraca z innymi mieszkańcami domu umożliwia członkom szybki wzrost popularności zarówno swoich indywidualnych kanałów treści, jak i zbiorowych. Wspólne mieszkanie pozwala na więcej pracy zespołowej, co oznacza szybszy rozwój, poszerzanie grona odbiorców i wzajemne wsparcie twórców. W tym znaczeniu content housem można nazwać zarówno ranczo w Wyoming Kanyego Westa, Fenty Beauty House Rihanny czy... Hotel Maffija SBM-u.

Biorąc pod uwagę polskie hodowle influencerów nie sposób uniknąć porównań do Big Brothera – kultowego już reality show i pierwszego w Polsce przedsięwzięcia, w ramach którego mogliśmy podglądać uczestników, z których niektórzy stali się gwiazdami showbizu. Dziś odpowiednikiem programu są domy Ekipy, Teamu X czy The Blaze House. Każdy z nich cieszy się sporą popularnością i jest kolejnym sposobem na rozwój marki osobistej i nawiązywaniem współprac z brandami.

Pierwsze domy skupiały przede wszystkim środowisko gamerów. To między innymi FaZe Clan, który rozpoczął swoją działalność już w 2010 roku. Na kanale gracze chwalili się swoimi umiejętnościami w Call of Duty. Kiedy do swoich treści zaczęli dodawać filmy lifestyle’owe, ekipa przeniosła się do posiadłości z 10 sypialniami, 16 łazienkami, kinem domowym, siłownią, biblioteką, pokojem gier, spa, basenem i przystanią dla łodzi.

Kolejne, działające w podobny sposób domy, sięgają czasów największej popularności aplikacji Vine – około 2015/2016 roku. Wówczas najbardziej rozpoznawalni twórcy krótkich filmików przenieśli się do dużego kompleksu apartamentów przy 1600 Vine Street w Los Angeles. Pod koniec 2017 roku, po oficjalnym ogłoszeniu śmierci Vine’a, New York Times opisywał gigantyczny budynek z 550 mieszkaniami jako miejsce, w którym przerażająco wyglądający klaun może ślizgać się po wąskiej półce znajdującej się osiem pięter nad chodnikiem, młoda kobieta dyndać z balkonu, a zamaskowany mężczyzna dzierżyć nóż. Ale to nie plan filmowy horroru – to nietypowe pomysły na nowe wrzutki. Od sobowtóra Justina Biebera przez Logana Paula z 20-dolarówką na wędce po – oczywiście – pofarbowane psy (pamiętamy, Friz) – na korytarzach tego kompleksu można było zobaczyć wszystko – byleby w blasku fleszy i świetle lamp fotograficznych. W budynku mieszkały takie gwiazdy jak Lele Pons czy Andrew Bachelor, a przestrzenie wspólne, jak siłownia czy jacuzzi stały się rozpoznawalnym tłem dla najpopularniejszych filmików na platformie – niczym intro z kultowych seriali.

Apartamentowiec przy ulicy 1600 Vine dał początek dynamicznie rozwijającego się ekosystemu gwiazd social mediów. Skupisko mniej lub bardziej kreatywnych twórców okazało się samonapędzającą machiną sukcesu. Ci, którym nie wychodziło samodzielnie, przenosili się do jednego z nowoczesnych mieszkań i płacili od 2500 do 15 000 dolarów miesięcznie za możliwość spotkania na korytarzu sławnego influencera. I nagrania z nim krótkiego filmu.

Krótko po tym, w Los Angeles zaczęło powstawać coraz więcej domów youtuberów. Najsłynniejsze rezydencje należały do kolektywów Vlog Squad czy Team 10. Twórcy prześcigali się w cenach i rozmiarach domów, czasami decydując się jedynie na krótkotrwały wynajem Airbnb – choć w ostatnim czasie coraz więcej właścicieli mieszkań wprowadza zakaz filmowania w obawie przed zniszczeniami przy okazji zwariowanych pranków i challenge’y. Ostatecznie na prowadzenie wyszła grupa megagwiazd YouTube’a: Clout Gang z willą za kilkanaście milionów dolarów.

Jak powinien wyglądać dom influencerów? Brent Rivera, YouTube z własnym inkubatorem talentów w jednym z wywiadów stwierdził, że najważniejsze jest to, żeby był duży, miał jak najwięcej udogodnień, jak basen czy jacuzzi, nowoczesną łazienkę (najlepiej wielkości małego mieszkania), dobre oświetlenie i duże podwórko. Notujecie?

Po YouTube i Twitchu na pędzący hype wagon wskoczył Instagram i TikTok. Kolejne domy wyrastają jak grzyby po deszczu, a długotrwałym współpracom w zamknięciu sprzyja pandemia, która doprowadziła chociażby do collabów, o których w normalnych warunkach moglibyśmy tylko pomarzyć. I choć sytuacja związana z koronawirusem prawdopodobnie niedługo się ustabilizuje, to nasza ciekawość i wścibskość co do życia innych raczej nie przeminie. Tak jak nie przeminą domy influencerów.

Cześć! Daj znaka, co sądzisz o tym artykule!

Staramy się tworzyć coraz lepsze treści. Twoja opinia będzie dla nas bardzo pomocna.

Podziel się lub zapisz
Reprezentantka generacji Z, w newonce.media od 2019 roku. Prowadząca autorską audycję muzyczną KARI ON, współprowadząca pasmo BOLESNE PORANKI, ownerka TikToka, social media managerka albo najgólniej: twórczyni contentu.