Prawie 150 zawodników na mistrzostwach świata reprezentuje inny kraj niż ten, w którym się urodzili. Tylko cztery ekipy składają się wyłącznie z piłkarzy urodzonych “u siebie”. Jeśli piłka nożna jest odbiciem współczesnego świata, to tegoroczny mundial to obraz migracji.
”The Washington Post” od dawna zwraca uwagę na wzrastającą rolę migracji w piłce nożnej, którą szczególnie obserwujemy na mistrzostwach świata. Jeszcze w 2018 roku w Rosji na 736 piłkarzy 82 nie grało w barwach kraju urodzenia, w Katarze liczba ta wzrosła do aż 137. Z kolej zespołów bez zawodnika wychowanego za granicą cztery lata temu było 10, a teraz zaledwie cztery: Brazylia, Arabia Saudyjska, Argentyna i Korea Południowa.
Komentarze 0