Złote Globy rozdane, czas na Oscary. Tegoroczne nominacje do nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej poznamy 23 stycznia. A każdy twórca, który tego dnia poczuje się pominięty, niech pomyśli, że w przeszłości niejeden klasyk został potraktowany jeszcze gorzej.
Akademia wielokrotnie bawiła się w nic nie widzę, nic nie słyszę, ignorując istnienie produkcji, które – mimo wszystko – przechodziły do historii. Niektóre wydawały się zbyt dziwne; przeszkodą nie do przeskoczenia w kilku przypadkach okazała się finansowa klapa; na części tytułów poznano się dopiero po latach...
Nadchodząca ceremonia budzi – jak co roku – wielkie emocje, ale na Oscarach świat się nie kończy. Wystarczy spojrzeć na tę ósemkę.