Polskie kino biograficzne w natarciu. Chociaż, jak pokazały wyniki box office, warto sięgać po prawdziwe historie znanych Polaków i Polek.
Na przykład Bogowie, czyli biopic Zbigniewa Religi, przyciągnął do kin ponad 2 miliony widzów. Sztuka kochania o Michalinie Wisłockiej? Prawie dwa miliony. W produkcji filmów biograficznych specjalizuje się zwłaszcza Watchout Studio, które stoi także za realizacją Kuleja, nowej produkcji Xawerego Żuławskiego.
I będzie to historia Jerzego Kuleja, jednego z polskich bokserów wszech czasów. Film ma koncentrować się na wydarzeniach pomiędzy latami 1964 i 1968, czyli wtedy, kiedy pięściarz zdobywał olimpijskie złota; najpierw na igrzyskach w Tokio, a później w Meksyku. Głęboka komuna, bieda, problemy z wyjazdem na Zachód, a tu dwudziestoparolatek z Częstochowy podbija światowe ringi. Kulej poza dwoma złotymi medalami olimpijskimi miał też w dorobku dwa tytuły mistrza Europy. Miał, bo możemy już mówić o nim tylko w czasie przeszłym; Jerzy Kulej zmarł w 2012 roku, miał wtedy 72 lata.
To wielowymiarowa historia sportowca, jego triumfów na ringu, kolorytu epoki, ale także opowieść o burzliwych losach małżeństwa Kulejów, które stanowiło fundament sukcesu Jerzego. Twórcy pokażą prywatne wyzwania, jakie musiał pokonać bokser, by osiągnąć szczyty sportowej kariery – czytamy w opisie dystrybutora. W tytułową rolę wcielił się Tomasz Włosok, żonę Kuleja zagrała Michalina Olszańska, Tomasz Kot będzie pułkownikiem, szefem klubu Gwardia, a w roli najsłynniejszego polskiego trenera boksu w historii, Feliksa Stamma, zobaczymy Andrzeja Chyrę.
Premiera – październik 2024.
Komentarze 0