Zgodnie z oczekiwaniami w najważniejszych kategoriach wygrały filmy The Brutalist (dramat roku) oraz Emilia Perez (komedia/musical roku). Ale dalej było już zaskakująco.
To była 82. ceremonia wręczenia Złotych Globów w historii. Odbyła się w Beverly Hilton Hotel (Los Angeles), a gospodynią wieczoru została komiczka Nikki Glaser. Przez lata Globy przyznawało Hollywoodzkie Stowarzyszenie Prasy Zagranicznej, obecnie robi to fundacja Golden Globe Foundation.
Niewiele brakowało, by tegoroczna edycja przeszła do historii jako ta, w której o Złote Globy rywalizował film z rekordową liczbą nominacji. Emilia Perez Jacquesa Audiarda otrzymała ich aż 10 – to o jedną mniej niż film Nashville Roberta Altmana z roku 1975. Drugi wynik w historii nagrody musi i tak robić wrażenie. Nic dziwnego, że to ten musical był typowany jako główny faworyt w wyścigu po statuetki.
I swoje Złote Globy otrzymał – Emilia Perez triumfowała w kategorii najlepsza komedia/musical, najlepszy film nieanglojęzyczny i najlepsza aktorka drugoplanowa (Zoe Saldana). Trzy Złote Globy otrzymał też The Brutalist – za najlepszy dramat, najlepszą reżyserię (Brady Corbet) i najlepszą pierwszoplanową rolę męską (Adrien Brody). Jaki to prognostyk przed Oscarami? Taki, że to te dwa filmy będą głównymi kandydatami do Oscara za film roku. Przypominamy – na Oscarach nie ma podziału kategorii na gatunki, więc wygra albo Emilia Perez, albo The Brutalist. Albo... jeszcze inny tytuł.
Nagroda dla Adriena Brody'ego była jedynym ze wszystkich wyróżnień za role pierwszoplanowe, gdzie nie odnotowano sensacji. Bo już zwycięstwo Brazylijki Fernandy Torres (I'm Still Here) to prawdziwy szok – w kategorii najlepsza aktorka w dramacie miała wygrać Nicole Kidman za Babygirl, ewentualnie Angelina Jolie za Marię Callas. A tu niespodzianka. Podobnie jak w przypadku obu ról pierwszoplanowych w komedii/musicalu. Za kreację żeńską Globa odebrała nie typowana przez praktycznie wszystkich Mikey Madison (Anora), a Demi Moore (Substancja). A wśród ról męskich za najlepszą uznano tę Sebastiana Stana w Different Man, choć obstawiano, że tu wygra będący ostatnio na fali Glen Powell (Hit Man).
Warto dodać o polskim akcencie – najlepszą męską rolą drugoplanową została kreacja Kierana Culkina w kręconym u nas Prawdziwym bólu. Wśród kobiet wygrała Zoe Saldana (Emilia Perez).
I jeszcze kategorie telewizyjne. A tu triumf Szoguna i cztery Złote Globy dla tego serialu: najlepszy serial dramatyczny, najlepszy aktor w serialu dramatycznym (Hiroyuki Sanada), najlepsza aktorka w serialu dramatycznym (Anna Sawai) i najlepszy aktor drugoplanowy (Tadanobu Asano). Dwa Globy otrzymały Hacks (najlepszy serial komediowy, najlepsza aktorka w serialu komediowym – Jean Smart) i Reniferek (najlepszy serial limitowany, najlepsza aktorka drugoplanowa – Jessica Gunning). Pełną listę zwycięzców znajdziecie poniżej:
KINO
Najlepszy dramat: The Brutalist
Najlepsza komedia/musical: Emilia Perez
Najlepszy film popularny: Wicked
Najlepszy film nieanglojęzyczny: Emilia Perez
Najlepszy film animowany: Flow
Najlepszy reżyser: Brady Corbet (The Brutalist)
Najlepszy scenariusz: Peter Straughan (Konklawe)
Najlepszy aktor w dramacie: Adrien Brody (The Brutalist)
Najlepszy aktor w komedii/musicalu: Sebastian Stan (A Different Man)
Najlepsza aktorka w dramacie: Fernanda Torres (I'm Still Here)
Najlepsza aktorka w komedii/musicalu: Demi Moore (Substancja)
Najlepszy aktor drugoplanowy: Kieran Culkin (Prawdziwy ból)
Najlepsza aktorka drugoplanowa: Zoe Saldana (Emilia Perez)
Najlepsza muzyka: Trent Reznor, Atticus Ross (Challengers)
TELEWIZJA
Najlepszy serial dramatyczny: Szogun
Najlepszy serial komedia/musical: Hacks
Najlepszy serial limitowany: Reniferek
Najlepszy aktor w serialu dramatycznym: Hiroyuki Sanada (Szogun)
Najlepszy aktor w serialu komediowym/musicalu: Jeremy Allen White (The Bear)
Najlepsza aktorka w serialu dramatycznym: Anna Sawai (Szogun)
Najlepsza aktorka w serialu komediowym/musicalu: Jean Smart (Hacks)
Najlepszy aktor w serialu limitowanym: Colin Farrell (Pingwin)
Najlepsza aktorka w serialu limitowanym: Jodie Foster (Detektyw)
Najlepszy aktor drugoplanowy: Tadanobu Asano (Szogun)
Najlepsza aktorka drugoplanowa: Jessica Gunning (Reniferek)