5 rapowych kawałków, które zagrzewały bokserów do walki

Zobacz również:Steez wraca z Audiencją do newonce.radio! My wybieramy nasze ulubione sample w trackach PRO8L3Mu
2pac-tyson.jpg

Zastanawialiście się kiedyś nad tym, jaki utwór towarzyszyłby wam w ringu, gdybyście wybrali inną profesję? Mamy rady od najlepszych – rap sprawdza się do tego idealnie!

Autor: Dawid Raźny

Jeśli oglądaliście Wojownika, możecie pamiętać scenę, w której bohater grany przez Toma Hardy'ego wychodzi do ringu przy kompletnej ciszy z głośników. Jedno z najsłynniejszych wejść do walki w historii – to Mike'a Tysona do pojedynku z Michaelem Spinksem w 1988 roku – też trudno nazwać hucznym. Z głośników popłynął jedynie mroczny, niski ambientowy dźwięk, który przegranego z tamtej walki (zgadniecie kogo? podpowiemy: półtorej minuty i zakończenie kariery) do dziś prawdopodobnie nawiedza w snach.

To są jednak wyjątki. Jeśli wasza prezencja nie działa na ludzi tak, jak Żelazny Mike w czasach świetności samą obecnością działał na swoich przeciwników, prawdopodobnie wolelibyście wybrać podkład muzyczny na tzw. walk-out do ringu czy oktagonu. Selekcja tego utworu nie powinna jednak być przypadkowa. Walka sportowa to w takiej samej mierze potyczka mentalna co fizyczna, nierzadko potrafi rozegrać się w całości jeszcze przed pierwszym gongiem. Nic dziwnego, że w wielu przypadkach w tym momencie na scenę wkracza rap. Przyjrzyjmy się kilku najciekawszym wyborom.

1
Anthony Joshua, Stormzy - Shut Up

Better than AJ? Shut up. Tego pana nikomu przedstawiać chyba nie trzeba. Tak jak tego drugiego pana. AJ propsował grime, zanim było to na nowo modne (tu walka z Dillianem White'em, końcówka 2015, jeszcze przed zdobyciem pasa mistrzowskiego). Do potyczki z Władimirem Kliczką oprawę wprawdzie zmienił, rapu jednak nie zabrakło - przez medley utworów przewinęło się m.in. Juicy Biggiego. A na dokładkę przed całym zamieszaniem z życzeniami powodzenia zadzwonił Dr. Dre. No biggie.

2
Roy Jones Jr., Roy Jones – And Still / Can't Be Touched

Tak jest, to nie błąd w nagłówku, ten były kilkukrotny mistrz świata 4 różnych kategorii wagowych (od średniej po ciężką) uwielbiał wychodzić do ringu przy własnych utworach. I tak – są to utwory rapowe. Polskim kibicom kojarzony może być z niedoszłej walki z Dawidem Cyganem Kosteckim. W latach świetności Roya Jonesa nie było jednak nic zabawnego. No, może poza tego typu rozwiązaniami.

3
Anderson Silva, DMX – Ain't No Sunshine

Miało być o boksie, ale że jest on wciąż jedną z głównych składowych MMA, pozwolimy sobie zrobić jeden wyjątek. Nie żeby tylko jeden walk-out z MMA zasługiwał na uwagę; klimat, jaki przy pełnej arenie tworzą Amazing Kanye'ego Westa czy Run This Town, charakterystyczne dla odpowiednio Franka Mira i Jose Aldo, mało co jest w stanie przebić. Tym czymś zdecydowanie jest jednak klasyczny cover DMX-a, od zawsze kojarzony z Andersonem Silvą. Co ciekawe, na załączonym video utwór ten niestety poprowadzil do przerwania serii 17 wygranych i 7-letniego panowania, przez przegraną szokującą nie mniej niż ta Mike'a Tysona z Busterem Douglasem. Gdy po serii kolejnych, które potem nastąpiły, wielu zaczęło już przesądzać zmierzch legendy, losy w lutym 2017 odmieniła jednak zmiana piosenki na napisaną przez syna.

4
Floyd Mayweather Jr., 50 Cent – Straight To The Bank / Lil'Wayne - No Worries

Ten pan dla odmiany prezentował zdecydowanie lżejsze podejście do tematu. Bogacz jakich mało; wystarczy powiedzieć, że za minutę spędzoną w ringu z Mannym Pacquiao na konto wpływało mu jakieś 5 milionów zielonych, a za całość zainkasował (bagatela) ćwierć miliarda. Nie dziwi więc zbytnio przydomek, jakim sam się ochrzcił - Money. Po prostu. Nie dziwi też wybór piosenki. Tak jak to, że gdy dla odmiany zamiast Fifty'ego (wiadomo, że relacje tych panów to burzliwa sprawa) wyprowadzał go Weezy, z głośników popłynęły No Worries i A Milli. Jest skromniś, nie? A, no tak, i Justin Bieber też tam był, ale skąd i dlaczego - to już nie do nas.

5
Mike Tyson, 2Pac – Road To Glory / Let's Get It On

Powiedzieć, że ta legendarna dwójka odegrała w swoich wzajemnych życiorysach istotne role, to nie powiedzieć nic. Marzec '96, walka z Frankiem Bruno. Tyson wychodzi do Road To Glory, piosenki napisanej przez Tupaca specjalnie dla niego.Wygrywa na początku trzeciej rundy. Na widowni autor utworu i m.in. Suge Knight. Kolejna walka wypada na 7 września, skład na widowni podobny, a ofiarą Tysona w pierwszej rundzie pada Bruce Seldon. Niestety, to nie jedyna ofiara tego wieczoru. Parę godzin później Tupac Shakur zostaje postrzelony. Umiera w szpitalu po niespełna tygodniu walki o życie. Tego dnia Tyson wychodził do prawdopodobnie ostatniego nagranego przez 2Paca utworu, znów stricte dla niego – Let's Get It On, z szybkiej okazyjnej sesji nagraniowej poprzedniego dnia. Później wokal Tupaca jeszcze nieraz rozbrzmiewał podczas przemarszu Tysona do ringu.

Cześć! Daj znaka, co sądzisz o tym artykule!

Staramy się tworzyć coraz lepsze treści. Twoja opinia będzie dla nas bardzo pomocna.

Podziel się lub zapisz
Różne pokolenia, ta sama zajawka. Piszemy dla was o wszystkich odcieniach popkultury. Robimy to dobrze.