Słusznie jeden z naszych redaktorów zauważył, że polski rap przypomina baśnie z tysiąca i jednej nocy; tutaj naprawdę wszystko może się zdarzyć. No bo tylko wczoraj...
1. Młody G zabrał głos w kwestii religijno-społecznej:

(swoją drogą chwilę później odpowiedział na to Koza, który nie przestaje cisnąć na lewo i prawo):

2. Głos zabrała też Rafalala, która zasugerowała, że pewien znany raper pluskał się u niej w wannie, a dziara na nodze wskazuje na Belmondo. Z tego obrotu spraw chyba najbardziej zadowolony był Oyche Doniz, który radośnie wrzucił całość na swój instagram:
3. Na końcu głos zabrali członkowie MOBBYN, którzy w niepodrabialnym stylu wyrzucili Belmondziaka z szeregów jego własnego składu.
Całość jest tak absurdalna i wielowarstwowa, że pierwsze, co przychodzi nam do głowy, to zakrojony na szeroką skalę trolling - chłopcy nawet na tym filmiku wyglądają, jakby mieli zaraz ryknąć śmiechem. Albo najdziwniejsza ustawka, o jakiej do tej pory słyszeliśmy, przecież tych wariactw jest tu za dużo nawet jak na biednego Belmondziaka. Islam, wylot z zespołu, i ta Rafalala na doczepkę... Trzymamy rękę na pulsie, bo coś nam mówi, że to nie koniec atrakcji, jakie serwuje nam rodzina MOBBYN.
