Mało jest kolektywów, które wzbudzają tak skrajne emocje jak HEWRA. Z drugiej strony mało jest tak wyjątkowych głosów jak Don Poldon. Funkcjonuje na obrzeżach - rapu, języka, wokalnych technik - i na własnych zasadach.
Nie interesuje go gra w polski rap, mimo że czasem nagra (zazwyczaj legendarny) featuring, jak u Kaza Bałagane czy TUZZY. Niedawno wypuścił The No Face EP, a my zastanawiamy się nad jego fenomenem.