Atmosfera w Poznaniu od dawna była napięta. Dość przypomnieć numer Podziały Young Multiego z 2019 roku i zaczepki Pei w kierunku Palucha, za czym poszła potem instagramowa wymiana uprzejmości i bezpośrednie spotkanie. Teraz w kotle znowu zawrzało.
Zarzewiem okazał się – opublikowany wczoraj – wywiad Winiego z Ryszardem. Ironia losu, że w tytule pojawiła się zapowiedź Zeruję się z tych wszystkich kłótni, beefów. Chodzi o mój własny spokój, bo o żadnym spokoju nie może być w tym momencie mowy.
Poszło o słowa: Nie prześladuję za pochodzenie. Możesz być wysoko postawiony w jakiejkolwiek dziedzinie, mieć rodziców – rapuj. Nigdy w życiu w ten sposób robił nie będę. To nie ja nawijam „banany rapują”, a potem sobie robię z nimi zdjęcia, w których trudno nie dopatrzeć się nawiązania do utworu Banany.
No i poszło. Nie minęło wiele czasu, a szef Biura Ochrony Rapu odpowiedział za pośrednictwem Instagrama: Tej 7 lat po wyjściu numeru. Świetny marketing. Peja jak zwykle nie rozumie numeru i przekręca jego sedno. Ryszardzie, ja skończyłem studia, więc jak mógłbym kogoś przez to potępiać? Mam mnóstwo dobrze sytuowanych znajomych i nie są bananami, bo to stan umysłu i kwestia wychowania. Moje dzieci będą dobrze sytuowane i nie będa bananami. To dośc złożone i może trzeba skończyć studia, żeby ogarnąć takie sytuacje... Nie wiem. Wiem, że gadasz o mnie tylko dla atencji. To bardzo proszę. Masz jej gram.
Szybko przyszła riposta: Atencja, atencja to mnie bardzo irytuje. Spoko, Paluch, dam Ci spokój. Widzę, jak się w tych storkach z każdym boksujesz, ty nasz wszechwiedzący i nietykalny? No właśnie – nawet nie mam na Ciebie określenia. To zapewne przez braki w edukacji. Może internety pomogą z puentą. Co dalej?
Teraz weź głęboki oddech, policz do 10 i jebnij elaborat. Najlepiej w postaci utworu muzycznego – zaproponował na to raper pracujący obecnie nad projektem HIP_HOP_50. Zapachniało wołowinką, jakiej tu od dawna nie uświadczyliśmy? Póki co – Paluch zdystansował się od propozycji nagrywania, a po drugiej stronie jest przekonanie, że żadnych dissów nie będzie z uwagi na kalkulację, więc pozostaje śledzić rozwój wypadków.