Muzyk udzielił wywiadu Jimmy'emu Fallonowi w The Tonight Show i przyznał, że w ostatnim czasie często odwiedzał studio, przygotowując świeży materiał.
Album ma być kontynuacją Man Of The Woods z 2018 roku, na którym pojawiły się featuringi od Alicii Keys i Pharella Williamsa.
To tylko potwierdza niedawne doniesienia na temat nadchodzących nowości od Timberlake’a po tym, jak piosenkarz udostępnił zdjęcie ze swoim bliskim współpracownikiem, Timbalandem. Jakiś czas temu producent zdradził, że JT będzie kolejnym wykonawcą, który weźmie udział w Verzuz battle i zmierzy się z Usherem.
W trakcie rozmowy Justin Timberlake został też zapytany o artystów, z którymi chciałby w najbliższym czasie współpracować. Przyznał, że na szczycie jego listy jest Kendrick Lamar, ale chętnie nagrałby coś też z Travisem Scottem.
Collaby, których nikt się nie spodziewał, ale biorąc pod uwagę jego wcześniejsze przecięcia z raperami, mogłyby wyjść z tego naprawdę dobre tracki.