Nie zawsze bywał dżentelmenem, ale wiedział swoje i leciał. W zależności od okresu: agresywnie, buntowniczo, refleksyjnie lub humorystycznie.
W Antologii Polskiego Rapu mogliśmy przeczytać, że utwory KęKęgo to rap z kością i kawałem mięsa przy niej. Fundament sukcesu radomskiego nawijacza zawsze był oparty na jego tekstach, które słuchaczy potrafiły dotknąć do żywego. Jednak przez lata Piotr Siara zmieniał się na oczach fanów, a wraz z nim zmieniała się jego liryka. Nie pracowałem tak ciężko tylko po to, żeby pozostać taki sam - rapował swego czasu Jay-Z. Ten cytat idealnie odzwierciedla ewolucję tekstów Kikiego.
Nielegale + Takie Rzeczy (2013)
Chropowatość, bezkompromisowość, zawadiackość - solowe numery KęKego, które zapewniły mu rozgłos w 2012 roku w muzycznym podziemiu, wyróżniały się ostrym i hardym piórem. Rap na zamówienie chwili (jak nawijał sam zainteresowany) bywał fascynujący i ciężkostrawny zarazem. We wczesnej twórczości KęKęgo odbywał się prawdziwy komediodramat po polsku, a bezrobocie, długi i alkoholizm mieszały się z lepszymi okresami - legalnej pracy na poczcie i radości ojcostwa. Regularnie życie pieprzę, mnie się podoba tak / Chuj z ogarnięciem, sobie się podobam sam - KęKę dawał wyraz beztroskiemu podejściu w Po horyzont, ale było czuć, że gdzieś wewnątrz toczy się prawdziwa walka. Natomiast w nagraniu Co życie da raper wprowadza słuchaczy w przełomowy rok swojego życia, który zaczął się kacem po świętach, ciętym etatem i nieprzytomnymi wersami. Jednak gdy klinował następnego dnia, telefon - dzwoni Sokół. W następnych wersach poznajemy proces powstawania Takich rzeczy oraz rezultat wyjścia debiutu, gdy KęKę toczył walkę z nałogiem: Jak nie piję się nie smucę i bez ekscytacji większych / Wszystko płaskie, chociaż droga słuszna.
A to był dopiero początek tej drogi...
Nowe Rzeczy (2015)
Druga płyta to szamotanina, to nerwy. (...) Nowe rzeczy są skrajnie rozemocjonowane - albo wielki napęd, albo dół - mówił raper w rozmowie z serwisem Red Bull Music. Faktycznie - czuć, że na drugim albumie KęKę znalazł się na rozstaju dróg. Z jednej strony czuje moc i daje w tekstach wyraz swoim sukcesom (Fajnie, Wyjebane (Tak mocno), Nie bądź zły), a z drugiej - nie może przestać się zastanawiać nad trudną przeszłością, jak w zamykającym płytę Było blisko. Polityka i zaangażowanie w bieżące sprawy są dalej istotnym tematem dla radomianina: nie chce się utożsamiać z żadną partią w Niezrzeszonym, mobilizuje patriotów w Młodym Polaku, wkurwia się, opowiadając o historii kraju w Świadomości.
Trzecie rzeczy (2016)
Na Trzecich rzeczach mogliśmy zaobserwować chyba największą przemianę w tekstach KęKęgo, co było ewidentnie wynikiem zmian, jakie zaszły w jego codzienności. Raper był już po wielu miesiącach terapii, a jak podkreślał w wywiadach: terapia wpływa na każdy aspekt życia. Treści zawarte na albumie są przemyślane, autorefleksyjne, a główny bohater zdaje się o wiele bardziej pokorny wobec życia i świata. Zniknęła gdzieś złość i żale do otoczenia, choć pojawiły się depresyjne myśli - szczególnie w utworze Nic już nie muszę. KęKę niejednokrotnie przerabiał w tekstach temat swojej choroby alkoholowej, ale na Trzecich rzeczach nie ujmuje już go w sposób rozrywkowy (jak na nagraniach sprzed legalnego debiutu) czy quasi-humorystyczny (W dół kieliszki). W kanonie rodzimego rapu złotymi literami zapisze się singiel Smutek, gdzie autor analizuje przyczyny i skutki swojego nałogu.
To tu (2018)
Spełniony i szczęśliwy Kękę przebija praktycznie ze wszystkich tekstów na tym albumie. To tu jest pełne harmonii, którą osiągnął w życiu zawodowym i rodzinnym. Słyszymy odpowiedzialnego i dumnego ojca, piszącego teksty z młodszym synem w Awdgb. Dostrzegamy spokojnego i ułożonego pana domu w singlowym Cesarzu. Podziwiamy zdyscyplinowanego człowieka, który radzi sobie z uzależnieniem, między innymi dzięki Rutynie. Największe zaskoczenie przychodzi jednak w hicie Nigdy ponad stan, gdzie KęKi wychwala pozytywizm oraz pracę u podstaw: Wolałem Rzeczy wydawać, a nie na rzeczy wydawać / Zmienić sytuację przez pracę, swoją pozycję poprawiać. W jednej z recenzji tego albumu padło stwierdzenie, że raper na tym krążku niesie światło dla ludzi wchodzących w poważne, dorosłe życie. Nie znajdziecie tutaj mroku i goryczy znanych z pierwszych nagrań KęKęgo.
Mr. KęKę (2019)
Nowy album multiplatynowego rapera ukaże się 13 września tego roku. Do tej pory poznaliśmy dwa single z materiału Mr. KęKę. W Safari dostajemy analizę zwierzęcych postaw cechujących różnych ludzi. Jak głosi bardzo popularny komentarz pod tym nagraniem na YouTube, KęKę: wyjaśnił hejterów, patostreamerów, pranksterów, żartownisiów, kozaków, szpanerów, dupodajki, debili, imprezowiczów, pseudofanów w 3 minuty. Letnie i autorefleksyjne Ty do mnie przyszłaś z udziałem Grizzlee na refrenie to przekrojowa opowieść o losach Piotra Siary, który między słowami składa hołd muzyce: Piszę jak śmieje się, piszę jak płaczę / Piszę, bo kiedyś to już zrozumiałem / Że wszystko bez ciebie nieważne. Czekamy na więcej tekstów do września i zastanawiamy się, jaki KęKę tym razem się z nich wyłoni.