Kopalnie talentów. Które miasta wydały na świat najwięcej reprezentantów Polski

Zobacz również:Z NOGĄ W GŁOWIE. Jerzy Brzęczek – jedyny naprawdę niekochany w reprezentacji
lewyglowne.jpg
GRZEGORZ RADTKE / 400mm.pl

Talenty są wszędzie, ale nie rozkładają się równomiernie. Niektóre polskie miasta wydały więcej dobrych piłkarzy, niż wskazywałby na to ich potencjał ludnościowy. Inne wypadają rozczarowująco. Sprawdzamy, którym ośrodkom reprezentacja Polski zawdzięcza najwięcej.

Miejsce pochodzenia ma znaczenie dla sukcesu w sporcie. Jak udowadniał Rasmus Ankersen, prezes duńskiego klubu FC Midtjylland, w bestsellerowej książce „Kopalnie talentów”, jednym z kluczowych czynników dla zrobienia kariery w jakiejś dziedzinie jest obecność w najbliższym otoczeniu żywego przykładu, że się da. Im bliższa, tym większy ma wpływ na potencjalnych następców. To w dużej mierze właśnie możliwością trenowania z rekordzistami świata oraz świadomością, że najlepsi biegacze globu pochodzą z sąsiedniej wioski, a nie jedynie czynnikami genetycznymi czy środowiskowymi, Ankersen tłumaczył fenomen kenijskich długodystansowców czy jamajskich sprinterów. W sporcie łatwiej jest nie być pionierem, lecz podążać ścieżką, którą ktoś już wcześniej przetarł.

Miejsce urodzenia nie jest doskonałym miernikiem tego, skąd ktoś pochodzi. Różne koleje losu sprawiają czasem, że ludzie rodzą się w miejscach, w których później nie mieszkają. Bardzo często zdarza się, że miejsce urodzenia wynika tylko z obecności w danym mieście szpitala, a niekoniecznie oznacza, że ktoś się tam wychowywał. Czasem ktoś, kto rozsławił dane miasto, nie miał z nim w rzeczywistości wiele wspólnego. W Opolu, największym polskim mieście, w którym nie urodził się jeszcze ani jeden reprezentant Polski w piłce nożnej, przyszedł na świat Miroslav Klose, najlepszy strzelec w historii mundiali. Dla Opola ma to pewną wartość promocyjną, ale raczej jest tylko ciekawostką. Napastnik młodo wyjechał z Opola i wiele więcej miastu nie zawdzięcza.

Jednak dla zdecydowanej większości osób miejsce urodzenia jest czymś więcej niż tylko wpisem w dowodzie osobistym. Portal statystyczny 90minut.pl, z którego twórcą Pawłem Mogielnickim niedawno przeprowadziliśmy wywiad, wykorzystał przymusową przerwę od futbolu na uzupełnienie i tak już przepastnych archiwów. Nowo stworzona baza wszystkich reprezentantów Polski, zawiera miejsca urodzenia zdecydowanej większości z nich. Przeczesaliśmy ją od początku do końca, by odpowiedzieć na pytanie – które z miast wydało najwięcej reprezentantów Polski?

W reprezentacji Polski zagrało jak dotąd 942 piłkarzy. Ostatnim debiutantem był w listopadzie zeszłego roku Kamil Jóźwiak. Nie licząc szesnastu zawodników, których miejsca urodzenia nie są znane, można powiedzieć, że reprezentanci naszego kraju przyszli na świat w 431 miejscowościach z różnych krańców kuli ziemskiej. Biało-czerwoni kadrowicze rodzili się od Omska, przez Moskwę i Berlin, aż po Kurytybę i Sao Paulo. Zmieniały się w tym czasie granice i nazwy krajów, a także układy sił. Niektóre kluby, produkujące reprezentantów, były mocne tylko przez krótki okres w dziejach polskiego futbolu. Zebraliśmy czołową dwunastkę, która dała polskiej piłce najwięcej. Przynajmniej liczbowo. Są bowiem miasta, które „postawiły” na jakość. W Malborku przyszło na świat tylko dwóch reprezentantów Polski. Ale za to jakich. Grzegorz Lato został królem strzelców mundialu w 1974 roku, a Rafał Murawski przez lata był ważną postacią środka pola kadry.

Talenty są wszędzie, ale nie rozkładają się równomiernie. Kilka miast wypada lepiej, niż wskazywałby na to ich potencjał ludnościowy. W 90-tysięcznym Słupsku urodziło się siedmiu reprezentantów Polski. Tyle samo, co w sześć razy większym Wrocławiu. W 65-tysięcznych Pabianicach urodziło się aż sześciu przyszłych reprezentantów. Z drugiej strony, Gorzów Wielkopolski i Kielce, miasta wojewódzkie, musiały czekać aż do XXI wieku, by w reprezentacji Polski zagrał ktoś w nich urodzony. W końcu doczekali się odpowiednio Dawida Kownackiego czy braci Brożków, ale to i tak stosunkowo niewiele. Najmniejszym miastem, w którym urodził się przyszły reprezentant, jest znana skądinąd Cedynia, zamieszkiwana tylko przez 1500 osób, skąd pochodzi Czesław Jakołcewicz. Zachęcamy do sprawdzenia miast, które dały polskiej kadrze najwięcej piłkarzy. Mogą być niespodzianki.

1
10. Ruda Śląska - 14 reprezentantów

Jedno z nielicznych śląskich miast, które nigdy nie miało klubu w ekstraklasie. To nie sprawiło jednak, że w Rudzie Śląskiej nie rodzili się dobrzy piłkarze. Sympatie klubowe w mieście dzielą się przede wszystkim między Ruch Chorzów i Górnik Zabrze i to właśnie te kluby były dla rudzian naturalnymi ścieżkami do pokazania się szerszej publiczności. W ten sposób udało się wychować aż czternastu reprezentantów. Najświeższy przykład to Artur Sobiech, ale w XXI wieku grali też w kadrze inni gracze z tego miasta - choćby Marcin Baszczyński, Dawid Plizga czy Damian Gorawski.

2
10. Gliwice - 14 reprezentantów

Miasto obecnego mistrza Polski pod względem piłkarskim przez lata było trochę w cieniu regionalnych sąsiadów. Piast przez dekady grał na drugim poziomie rozgrywkowym, zazdroszcząc sukcesów Górnikowi czy Ruchowi. Gliwice mogły się jednak nawet w tamtym czasie pochwalić wielkimi talentami. To tam przyszedł na świat Włodzimierz Lubański, jeden z najlepszych piłkarzy w historii polskiej piłki. Wychowanek Sośnicy Gliwice karierę zrobił w Górniku Zabrze. Teraz Gliwice doczekały się silnego klubu, więc mogą mieć nadzieję, że tamtejsze talenty będą grać na miejscu. Warto zaznaczyć, że oprócz reprezentantów Polski, w Gliwicach przyszli na świat także reprezentanci Niemiec. Najsłynniejszym jest oczywiście Lukas Podolski.

3
10. Świętochłowice - 14 reprezentantów

Ex aequo ze śląskimi sąsiadami, w zestawieniu niespodziewanie znajduje się też miejsce dla Świętochłowic, które w powojennej Polsce niewiele znaczyły na niwie klubowej. Tam urodzili się jednak choćby Teodor Peterek, czy Ewald Cebula, reprezentanci ery międzywojennej. Ze Świętochłowic pochodził silny w latach trzydziestych klub Naprzód z dzielnicy Lipiny.

4
9. Gdańsk - 15 reprezentantów

Stolica województwa pomorskiego miała w tym zestawieniu utrudnione zadanie, bo przed drugą wojną światową nie należała do granic Polski. Pierwszym reprezentantem urodzonym w Gdańsku był dopiero w 1973 roku Andrzej Szarmach. Gdańszczanie później świetnie nadrobili jednak stracony czas i przysłużyli się dla reprezentacji. Najwięcej meczów w kadrze rozegrał z nich Tomasz Wałdoch, wychowanek tamtejszego Stoczniowca, który jednak na szersze wody wypłynął w Zabrzu.

5
8. Lwów - 16 reprezentantów

Choć miasto już od ponad siedmiu dekad pozostaje w granicach Ukrainy, jego zasługi dla polskiej piłki pozostają niezapomniane. Reprezentanci urodzeni we Lwowie grali w biało-czerwonych barwach nie tylko przed wojną, lecz także i po niej. Najsłynniejszym, choć nie z kariery piłkarskiej, lecz trenerskiej, jest Kazimierz Górski. Jako piłkarz zagrał w kadrze w 1948 roku przeciwko Danii.

6
7. Bytom - 21 reprezentantów

Obecnie śląskie miasto znajduje się poza głównym nurtem polskiej piłki, bo Polonia i Szombierki ugrzęzły na dobre w niższych ligach. W przeszłości oba kluby zdobywały jednak mistrzostwa Polski i wydawały na świat reprezentantów Polski. Do najsłynniejszych zaliczają się zmarły niedawno Jan Liberda czy Kazimierz Trampisz.

7
6. Katowice - 24 reprezentantów

Choć w przeciwieństwie do śląskich sąsiadów, stolica województwa nie może się pochwalić ani jednym mistrzostwem Polski, przyszło tam na świat wielu przyszłych kadrowiczów. Synami tego miasta są m.in. Jan Furtok i Krzysztof Warzycha, znakomici klubowi strzelcy lat dziewięćdziesiątych, którzy w reprezentacji nie pokazali pełnego potencjału.

8
5. Poznań - 35 reprezentantów

Reprezentanci rodzili się w Poznaniu jeszcze w czasach przedwojennych, gdy ważną rolę w polskiej piłce odgrywała Warta. Źródło talentów biło później dość systematycznie, choć najmocniej widać to w latach współczesnych. Szkolenie Lecha daje efekty, więc Poznań może się chwalić kolejnymi wychowankami. Choć nie zawsze są to piłkarze urodzeni w stolicy Wielkopolski. Najsłynniejszymi przykładami poznańskich świetnych zawodników z XXI wieku są Maciej Żurawski czy Arkadiusz Głowacki.

9
4. Łódź - 43 reprezentantów

Dwa silne kluby - ŁKS i Widzew Łódź - sprawiły, że Łódź była przez lata jednym z najważniejszych źródeł reprezentantów Polski. Zaczęło się jeszcze w czasach międzywojennych i trwa do współczesności. Choć akurat dla Euzebiusza Smolarka, jednego z najsłynniejszych łódzkich piłkarzy XXI wieku, Łódź to przede wszystkim miejsce urodzenia. Wychowywał się bowiem w Holandii.

10
3. Warszawa - 45 reprezentantów

Jak na potencjał ludnościowy tego miasta, przewyższający wszelkie inne w Polsce, wynik mógłby pewnie być trochę lepszy. Warszawa i tak znajduje się jednak w ścisłej czołówce polskich kopalń talentów. Zwłaszcza że w parze z ilością idzie też często jakość. To w Warszawie przyszli przecież na świat Robert Lewandowski, najlepszy strzelec w historii reprezentacji, czy Wojciech Szczęsny, bramkarz Juventusu Turyn, a w przeszłości także choćby Dariusz Dziekanowski.

11
2. Chorzów - 47 reprezentantów

Nie ma drugiego miasta, które wypadałoby tak dobrze w przeliczniku reprezentantów na liczbę mieszkańców. Śląskie miasto zamieszkuje trochę ponad sto tysięcy osób. Wśród nich zawsze było wielu znakomitych piłkarzy. Ruch produkował wspaniałych zawodników jeszcze przed wojną, a później nic się w tej kwestii nie zmieniło. Najsłynniejszym przykładem powojennym jest chyba Gerard Cieślik, który przyszedł na świat w Hajdukach Wielkich, dwanaście lat po jego narodzinach przyłączonych do Chorzowa. W tym mieście urodził się też były reprezentant, a przede wszystkim selekcjoner Antoni Piechniczek.

12
1. Kraków - 110 reprezentantów

Niekwestionowany zwycięzca rankingu. Kraków wychował więcej reprezentantów niż Chorzów i Warszawa razem wzięte. Miażdżąca przewaga zarysowała się przede wszystkim w dwudziestoleciu międzywojennym, gdy gracze Cracovii, Wisły i Garbarni decydowali o sile reprezentacji. W praktyce jednak przez wszystkie epoki w Krakowie przychodzili na świat świetni piłkarze. Krakowskim reprezentantem numer sto był w 2001 roku Grzegorz Pater. Obecnie liczba wynosi sto dziesięć, a najświeższymi przykładami krakowskich reprezentantów z sukcesami byli Michał Pazdan czy Krzysztof Mączyński.

Cześć! Daj znaka, co sądzisz o tym artykule!

Staramy się tworzyć coraz lepsze treści. Twoja opinia będzie dla nas bardzo pomocna.

Podziel się lub zapisz
Prawdopodobnie jedyny człowiek na świecie, który o Bayernie Monachium pisze tak samo często, jak o Podbeskidziu Bielsko-Biała. Szuka w Ekstraklasie śladów normalności. Czyli Bundesligi.