Najważniejszy reprezentant polskiego horrorcore’u zapowiedział nowy album. Będzie to pierwsze wydawnictwo Słonia od czasów pokrytego złotem Mutylatora.
Pierwszy singiel z nadchodzącego krążka Redrum to ciosy wymierzone precyzyjnie nie tylko w kierunku polityków. Słoń zasypał rządzących lawiną prawych i lewych sierpowych, a na sam koniec doprawił spektakularnym prostym. Werdykt? Brutalny nokaut po niespełna 9 minutach walki.
Jak już zaczęliśmy od bokserskiej nomenklatury - wypunktowaliśmy najważniejsze kwestie, jakie porusza poznański raper w numerze Wojna totalna. Przez pierwsze półtorej minuty Słoń w telegraficznym skrócie przelatuje przez historię ludzkości. To jednak preludium do treści, jaką wpakował do właściwej części utworu - nie wchodzę w globalną sferę, chcę się skupić na Polsce. I jasne, w wielu momentach tego strumienia świadomości artysta nie odkrywa Ameryki, natomiast wyobraźcie sobie, że ten utwór może trafić do dużej grupy ludzi spoza progresywnej bańki. Praca u podstaw, tak to się nazywało?
Polityka to syf, do którego zostaliśmy na siłę wciągnięci
Nachalna propaganda telewizji publicznej? Zepsuty Sejm, afera za aferą, postępująca polaryzacja społeczeństwa? Szalone wydarzenia nieustannie demolujące 2020 rok? A może często nieciekawa sytuacja zwykłych ludzi? Życie od miesiąca do miesiąca, obawy o zdrowie własne i najbliższych, wyjazdy w poszukiwaniu pracy i lepszego jutra. O tym wszystkim dobitnie przypomina Słoń.
Rap często był przestrzenią podatną na homofobiczne zwroty, a poznaniak prezentuje jasną opinię w tym temacie, która jest kolejnym głosem potępiającym homofobię - (...) ani się spinać na tęczę/Bo tak naprawdę mam gdzieś to, kto z kim chodzi za rękę. Autor Demonologii nie przebiera w słowach, gardzi policyjnymi nadużyciami, wyraża swoje zdanie na temat pewnych karygodnych zjawisk: więc jebać faszyzm, rasizm, mizoginów i ORMO.
Państwo skutecznie walczy z koronawirusem? Nie kojarzę
Jak wygląda pandemiczna strategia naszego rządu - każdy widzi. Wystarczy tylko wspomnieć miliony złotych wydane na felerne akcesoria medyczne z Chin, napomknąć o słowach premiera Morawieckiego, że wirus jest w odwrocie i wszyscy, zwłaszcza seniorzy, nie obawiajmy się, idźmy na wybory. Do tego rezygnacja ministra Szumowskiego, bagatelizowanie problemu, jakim jest pandemia, brak sensownych, wprowadzanych doraźnie pomysłów na walkę z koronawirusem. Można tak wymieniać i wymieniać, a żeby nie kopać leżącego, wypowiedź na temat TVP pozostawimy już Słoniowi: Miliardy złotych pochłania telewizja publiczna/Chuj w szpitale, hospicja, chuj w dzieci z nowotworami/Grunt, że ramówka jest fajna i będzie potąd seriali.
Aborcja to prywatna sprawa każdej kobiety
Od kilkunastu dni tematem numer jeden w całym kraju jest wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który wywołał falę ogromnych protestów. Ludzie powiedzieli dość, sprzeciwili się przedmiotowemu traktowaniu kobiet i zabieraniu im możliwości decyzji czy chcą urodzić martwe lub nieuleczalnie chore dziecko.
Chcę, by każda kobieta miała swobodną decyzję/Na temat swojego ciała, bez oceniania, bez ciśnień
W Wojnie totalnej Słoń jasno opowiada się po stronie protestujących, będąc kolejnym po Żabsonie, Bedoesie, Szpaku, Sokole czy Peji raperze wspierającym kobiety.
Rząd niby chroni tak życie, lecz tak naprawdę ma gdzieś to/Że po przyjściu na świat trafisz do kibla jak śmieć
Tutaj chyba nie musimy wiele dodawać. Państwo i Kościół zrobiły o jeden ruch za daleko, panicznie chroniąc nienarodzonych dzieci, a często pogardzając życiem tych, którzy płacą już podatki.
Rasizmu naszego powszedniego
Kolejnym niezwykle istotnym momentem 2020 roku były protesty w Stanach Zjednoczonych, które wybuchły w wyniku zabójstwa George’a Floyda przez białego policjanta. Co prawda Polska to nie USA i problem rasizmu strukturalnego nie jest u nas na pierwszym planie ze względu na homogeniczność społeczeństwa, ale rasistowskie ekscesy nie należą w naszym kraju do rzadkości. Wystarczy wspomnieć o niechęci do Ukraińców, obraźliwych kibicowskich zachowaniach czy atakach na osoby o innym kolorze skóry. Słoń nawija o oczywistości, która dla wielu dalej jest trudna do przetrawienia.
Traktuję czarnych i białych, tak jak brązowych i żółtych/O ludziach świadczą ich czyny, a nie pigment ich skóry
Pedofilia? Kler nie widzi problemu
I tu wchodzimy na jeden z najbardziej wstydliwych, obrzydliwych i przez długie lata zamiatanych pod dywan tematów w polskim Kościele. O tym, że pedofilia była, jest i prawdopodobnie nadal będzie wiedzą wszyscy, a robi się z tym zdecydowanie za mało. Zresztą, najbardziej wymownie problem przedstawiły porażające filmy dokumentalne braci Siekielskich - Tylko nie mów nikomu oraz Zabawa w chowanego. Słoń nie przebiera w słowach, ale ciężko o bezemocjonalne podejście: Gardzę pedofilią, oby wchłonął was ogień/Gardzę broniącymi pedo, co się zasłaniają Bogiem/To jest chore, sądy powinny skazać was w moment/Gdyby na Ziemię zszedł Chrystus, to sam by mieszał was z błotem.
Ciekawe co na to szanowni proboszczowie, biskupi i kardynałowie.
Jeśli ta treść cię obraża, po prostu wciśnij unfollow/Bo jeszcze nieraz cię, słonko, moje poglądy zabolą
I to wszystko w monumentalnym, trwającym prawie 9 minut utworze na patetycznym bicie Chrisa Carsona opartym na samplu z Lacrimosy Wolfganga Amadeusza Mozarta. Wojna totalna to pierwszy singiel zwiastujący czwarty solowy album Słonia. Płyta o wymownym, nawiązującym do kubrickowego Lśnienia tytule Redrum wleci na sklepowe półki i streamingi 11 grudnia. Pod choinkę jak znalazł!