Najpopularniejszy klub Francji dzieli się na erę przed i po przejęciu przez szejków. Ale nawet jeśli nie osiągał sukcesów, zawsze miał gwiazdy, które gwarantowały spektakl. To opowieść o ekipie dla wyższych sfer, powiązaniu Brazylii z Paryżem, wyznaczaniu trendów wśród najmłodszych i masowej produkcji talentów, z których PSG najpewniej nie skorzysta.
Nie ma nic bardziej krzywdzące niż powiedzenie, że Paris Saint-Germain to klub bez historii. Byłby to policzek dla wszystkich miłośników dawnych czasów – tych Ronaldinho, Raia, George'a Weah, Pedro Paulety i wielu innych rozkochujących w sobie Paryż. Ten, który potrzebował takiego światowego klubu, a w końcu spełnił swoje ambicje i dotarł do finału Ligi Mistrzów.
Tego podcastu posłuchacie równie dobrze za rok czy dwa. Jest ponadczasowy. Ma bardziej ukazać filozofię PSG – plany przy powstawaniu oraz ambicje na kolejne lata. Pokaże, że znajdziemy tam wiele punktów wspólnych. Tym samym żadna inna marka piłkarska na świecie nie rośnie w takim tempie, nie ubiera się tak dobrze, nie przyciąga tylu młodych ludzi.
Być może za dziesięć lat obudzimy się w rzeczywistości, gdy dla dzieciaków atrakcyjnym będzie kibicować paryżanom. W końcu wyznaczają trendy, napędzają tę marketingową maszynę i wiedzą, gdzie dotknąć, aby dotrzeć do młodego odbiorcy. Wiele można o PSG mówić, w końcu epizod z szejkami ma mnóstwo ciemnych stron, ale akurat z pieniędzy potrafią robić użytek. Wiedzą, czego potrzebuje nowoczesny świat i widzimy to dobitnie w ostatnich latach.
Podcast z Pawłem Grabowskim oraz Dominikiem Piechotą znajdziecie poniżej na naszym Spotify.