Niepublikowane utwory z reedycji „S.P.O.R.T.”: wybieramy najlepsze, TEDE komentuje

Zobacz również:Musical sci-fi. Kulisy trasy „Psycho Relations” Quebonafide (ROZMOWY)
Tede
Wielkie Joł

Trwa w najlepsze benefis TDF-a związany z dwudziestą rocznicą premiery S.P.O.R.T. W weekend ukazał się numer Panzer ze współczesnym rapem i beatem datowanym na początek lat dwutysięcznych. Wielkimi krokami zbliża się jubileuszowy koncert w Katowicach, gdzie zaprezentowany zostanie materiał z epoki. Chwilę wcześniej będzie miała natomiast miejsce premiera reedycji kultowego debiutu wzbogaconej o wykopaliska. Słyszeliśmy je jako pierwsi.

Pod koniec października doszło u nas do dwugodzinnego spotkania z Jackiem. Na potrzeby planowanego dodatku do reedycji S.P.O.R.T. szukałem archiwalnych nagrywek i znalazłem bardzo dużo nieopublikowanego materiału; beatów, innych wersji. Trzy dni siedziałem na chacie i słuchałem tego z MiniDiscu. Świetne jest to, że już po pierwszej nutce wiedziałem, co będzie dalej. Wszystko wróciło – opowiadał wtedy. Cały wywiad zostanie opublikowany na dniach, a tymczasem kilka słów o sportowej archeologii.

Kombosy

Aktem sprawiedliwości dziejowej jest umieszczenie Kombosów wśród nagrań, które nigdy dotąd nie były upublicznione. Ten utwór ze składanki Styl reprezentacji pierwszej ligi jest prawdopodobnie najgłośniejszym dokonaniem TDF-a z okresu S.P.O.R.T., które nie znalazło się na debiucie. Pół żartem, pół serio można by napisać więc, że to takie Strawberry Fields Forever Jacka. I znak czasów, gdy linijka o wyluzowaniu się z chłopakami mogły wzbudzać środowiskowe kontrowersje, co znalazło potem swoje odbicie w Dokładnie tak.

TEDE: Widzę, jak rzucamy frisbee na Polu Mokotowskim i przed Grobem Nieznanego Żołnierza. To był ultimate flying disc 180 gramów. Wracając do pierwszej zwrotki – frisbee miało też takie zastosowanie, że odwracało się je i kręciło na nim jointy przy PlayStation. Interesowały mnie tylko dwa tytuły – Tony Hawk dwójka i Jackie Chan. Piraty na PS1. Graliśmy na czternastocalowym telewizorze, który kupiłem za pierwsze pieniądze z rapu. Na ulicy Polnej; mieszkanie nad tym, gdzie Malanowski i partnerzy mieli swoją siedzibę.

Dokładnie tak (wersja alternatywna)

Praktyka kombinatoryki z instrumentalami czy osadzania wokali nie na tych podkładach, na których były pierwotnie rejestrowane to żadne novum. TEDE sam wspomina, że na etapie powstawania S.P.O.R.T. Kozak wielokrotnie wgrywał mu randomowy beat do nagrywania, a on potem robił swoją wersję w tempo. Chociaż to akurat prawdopodobnie znalezisko z okresu 3H: Hajs Hajs Hajs.

TEDE: Nie sądzę, żeby to był mój beat, bo jest za dobry. Jakbym zrobił go sam, zostałby wykorzystany w innym kawałku, bo ten z Dokładnie tak też jest zamieniony. To może być acapella podłożona na podkład, który od kogoś dostałem. Może od Ostrego? Ale nie jestem przekonany.

Mróz (Panzerfast) (wersja alternatywna)

Remiks Dokładnie tak jest intrygującym artefaktem z przeszłości, którego wartość wzrosłaby, gdyby faktycznie potwierdziło się, że za muzykę odpowiada O.S.T.R. Taka odsłona Mrozu to już jednak wydarzenie większego kalibru, które zmusza do rozważań na temat historii alternatywnej. Po dwóch dekadach okazuje się, że istnieje równoległy wszechświat, gdzie Panzerfast nie jest minorowym kinem drogi, tylko uduchowionym bangerem z gospelowym chórem, który w zbiorowej świadomości napędzał przecież dotąd całkiem inny numer.

TEDE: To jest beat z Dokładnie tak. Rozważałem taką wersję, ponieważ kawałek Zwykła szmata w oryginale był mocniejszy, ale ostatecznie wszedł delikatniejszy.

Tede
Wielkie Joł

ZSRRX

Nie brakuje gówna na tym bonusowym CD i to żaden diss. Tak po prostu musiało być, gdy materiał źródłowy stanowią w dużej mierze wolnostylowe wygrzewki dokumentowane w melanżowym anturażu. Taki był zeitgeist tamtych dni. O ile jednak z trudem słucha się chałupniczego Satan skin na przesterowanym riffie – ZSRRX to pokaz mocy, który pozwala uwierzyć w legendarną chemię pomiędzy TEDE i Borixonem.

TEDE: Jeden z kilku kawałków na drugim krążku, który w okresie świetności RRX nagraliśmy razem z Borixonem u IGS-a. On miał studio w trzypokojowym mieszkaniu. W ursynowskim, gdzie często żeśmy przyjeżdżali, czasem nawet nocowaliśmy, robiliśmy imprezy. Wszyscy się przewijali; wszelkiej maści Gutki, Abradaby, Jajonasze i HST. Powstało tam kilka numerów na 3H: Hajs Hajs Hajs. I ten freestyle.

Po upadku

Syntetyk w rozkroku między debiutem i kolejnym wydawnictwem, co wyczytać można ze słów wprowadzenia: Płyta ma dwa dyski, pizdki. Zwraca uwagę, że jest dopiero pierwsza połowa lat dwutysięcznych, a już motyw przewodni stanowi podnoszenie się po upadku. TDF epatuje bezczelnością i freestyle'ową dezynwolturą, jakiej nie miał tutaj nikt po nim. No i ma fantastyczne linijki. Jak te o ściąganiu baggów.

TEDE: Beat jest na pewno od Volta. To kawałek, który mógł być nagrywany po S.P.O.R.T., gdy jeszcze nie miałem w głowie, że jestem pod własnymi skrzydłami; pomiędzy RRX-em i Wielkim Joł. Słucham tego, jakbym nie słuchał siebie.

Układa się

Wracając do legend RRX-u, Krzysztof Kozak pisze w Za drinem drin, za kreską kreska o tym, że Chada był typem samotnika, który w jakiś specyficzny sposób dogadywał się z TDF-em. Rzadko, ale czasami u Tedego na kwadracie coś tam sobie razem nagrywali. Mieli dużo pomysłów. Jeden został zmaterializowany w Układa się na beacie, w którym funkcję instrumentu prowadzącego pełni puzon, co może przywodzić na myśl Czas nas zmienił chłopaki. Fun fact: cuty z Numera w refrenie. Zjawiskowa życiówka w formie dialogu dwójki raperów ze skrajnie odmiennym backgroundem, co nie stanowiło dla nich najwyraźniej przeszkody, żeby znaleźć wspólną płaszczyznę.

TEDE: To kawałek z Chadą zrobiony u mnie na chacie. Tomasz odwiedzał mnie u rodziców i nagrywaliśmy na takim chujowym mikrofonie. Niedługo więcej historii na ten temat.

Cześć! Daj znaka, co sądzisz o tym artykule!

Staramy się tworzyć coraz lepsze treści. Twoja opinia będzie dla nas bardzo pomocna.

Podziel się lub zapisz
Senior editor w newonce.net. Jest związany z redakcją od 2015 roku i będzie stał na jej straży do samego końca – swojego lub jej. Na antenie newonce.radio usłyszycie go w autorskiej audycji „The Fall”, ale też w "Bolesnych Porankach". Ma na koncie publikacje w m.in. „Machinie”, „Dzienniku”, „K Magu”,„Exklusivie” i na Onecie.