Ojciec Leha zarzuca Belmondo, że ten zarabia na śmierci jego syna. Młody G odpowiada

Zobacz również:Musical sci-fi. Kulisy trasy „Psycho Relations” Quebonafide (ROZMOWY)
Belmondo.jpg

Ten typ tak ma, że zawsze wywołuje wokół siebie potężne zamieszanie. Tym razem aferka dotyczyła sprzedaży limitowanego Flow Mixtape.

Emocjonalny wpis ojca Leha ukazał się wczoraj i już został usunięty. Słuchajcie, są hieny, co chcą zarabiać na śmierci mojego syna. „Flow Mixtape” było limitowane i to szanuję jako tata Leha, a tu kunda drukuje płyty i zarabia na tym. Mam prośbę, zaspamujcie tę gnidę i dajcie mi namiary na niego - napisał na profilu LehaPowód? Belmondo ogłosił, że ma na sprzedaż kilka egzemplarzy Lepu i Flow Mixtape, a rodzina Leha odebrała to jako kopiowanie płyty i próbę zarobku na zmarłym.

Tyle że według Belmondo prawda jest zupełnie inna: raper prostuje, że sprzedaje oryginalne płyty na prośbę kolegów Leha:

Usunięcie wpisu przez ojca Leha ewidentnie wskazuje na to, że Młody G nie oszukiwał i faktycznie chciał sprzedać albumy bez chęci wzbogacenia się.

Cześć! Daj znaka, co sądzisz o tym artykule!

Staramy się tworzyć coraz lepsze treści. Twoja opinia będzie dla nas bardzo pomocna.

Podziel się lub zapisz
Różne pokolenia, ta sama zajawka. Piszemy dla was o wszystkich odcieniach popkultury. Robimy to dobrze.