Sławę zyskał za sprawą filmiku Mutant Giant Spider Dog. Ostatnio głośno było o nim z uwagi na Pandora Gate. Teraz Wardęga żegna się z YouTubem.
Chciałbym wam przekazać ważną decyzję, którą podjąłem. Nie jest to decyzja podejmowana pochopnie. Myślałem o niej już od kilkunastu miesięcy. Do rzeczy. Jeśli oglądacie moje transmisje live, to pewnie kojarzycie, co zapowiadałem pod koniec października zeszłego roku (...). Zgodnie z tym, co powiedziałem wtedy – nadszedł czas, żeby przestać się już męczyć i odejść w cień. Mam jedno życie i chyba chodzi w nim o to, by czuć satysfakcję z tego, co robimy. By czuć szczęście, by czuć spokój i harmonię. Nie pamiętam, kiedy w ostatnim czasie czułem się szczęśliwy. Po co sam sobie to robię? Po co w tym uczestniczę? Kiedy szukam w głowie lat i momentów, kiedy byłem w pełni spokojny i szczęśliwy, to okazuje się, że przypadają one dokładnie na okres, kiedy byłem zdystansowany od życia w sieci. Na okres, kiedy miałem kilkuletnią przerwę od życia w social mediach – mówi youtuber w nagraniu Pożegnanie, idę zacząć żyć. W dalszej części dodaje co prawda, że nie wie, czy kiedyś nie wróci do internetu, ale teraz chce udać się w życiu w innym kierunku.
Najpierw Pies-pająk; ostatnio Pandora Gate
O Wardędze świat usłyszał dekadę temu, gdy nagrał filmik Mutant Giant Spider Dog. W tym momencie Pies-pająk ma na liczniku ponad 180 milionów wyświetleń. Kilka lat temu youtuber zaczął zajmować się działalnością commentary. Na przestrzeni ostatnich miesięcy było o nim głośno głównie z uwagi na jego zaangażowanie w Pandora Gate.
Największym szokiem był jednak film Sylwestra Wardęgi, opublikowany na YouTube 3 października. W 28-minutowym wideo Wardęga ujawnia obrzydliwe rzeczy, jakich miał dopuszczać się Stuu – sieciową rozmowę z 13-latką, podczas której fantazjuje o seksie z nią, upijanie 14. i 15-letnich dziewczyn we własnym mieszkaniu czy rozmowy, w których uważał, że "każdy facet upija laski, to przecież normalne". I że być może wkrótce będzie przyzwolenie na seks z 12-latkami, skoro w innych krajach jest to rzekomo normalne. Jakby tego było mało, Wardęga ujawnił, że pobocznymi bohaterami tych mrocznych historii byli Marcin Dubiel, Fagata oraz Boxdel. Czyli jedne z absolutnie najpopularniejszych postaci polskiego internetu – pisaliśmy na początku października 2023 roku.
Kontrowersje i krytyka
Trzeba przy tym zaznaczyć, że Wardęga nie jest – delikatnie rzecz ujmując – żadnym kryształowym szeryfem internetu. Ma na koncie koszmarne akcje typu niesławny Boobsman – żart z łapaniem randomowych kobiet za piersi. Udział w projekcie Goats – ponownie delikatnie rzecz ujmując – również chluby mu nie przynosi.
Sylwester mocno krytykowany był też w kontekście Pandory. Pierwsze skrzypce grał w tej krytyce dziennikarz Jakub Wątor.
Zobacz także:
Wyjaśniamy krok po kroku, o co chodzi w głośnej aferze z udziałem youtuberów
Pandora Gate: o co mogą walczyć ofiary afery youtuberów?
„Niezniszczalny”. Długa droga na dno Marcina Dubiela – youtubera zamieszanego w Pandora Gate