Metamorfoza Quebo to jeden z najgorętszych tematów ostatnich dni. Tymczasem jej bohater niespodziewanie zjawił się w audycji Układ Słoneczny Solara i trzeba powiedzieć, że nazwa programu akurat wyjątkowo pasowała do tego spotkania. Był to po prostu kosmos.
Cóż, Kuba nie wychodzi z roli niczym Casey Affleck podczas oscarowej gali w 2017 roku albo Joaquin Phoenix na etapie Jestem, jaki jestem. Raper bez zapowiedzi pojawił się na antenie newonce.radio i zafundował słuchaczom powtórkę z Dzień Dobry TVN. Tyle, że w zupgrade'owanej wersji.
W ciągu kwadransa zdążył ogłosić, że nie będzie grał żadnych koncertów - tylko stawia na doświadczenia. Dodał, że podczas przerwy w nagrywaniu głównie spędzał czas w domu i grał w grę. Zadeklarował ponadto, że zamierza wybrać się na bitwę freestyle'ową do Krakowa, a myśli również o Wrocławiu. Wizytę Quebo w Układzie Słonecznym zamknął jego krótki występ.
