Dla jednych jest łysy, dla innych - jest miłością jak u św. Jana. Nie brakuje jednak wykonawców, dla których Bóg to nie tylko pewna figura do zastosowania w wersach. Katorapowa scena polaryzuje odbiorców i częstokroć bywa wyszydzana - tym bardziej warto przyjrzeć jej się z bliska.
Zostawiając na boku resentymenty i wartościowanie, w tym - so-called - subgatunku można znaleźć zdobywców Złotych Płyt, Młodych Wilków, reprezentantów najbardziej prestiżowych wytwórni w kraju. Amerykanie mają Lacree'ego, a my...