Scena to ich kościół: wybraliśmy najpopularniejszych raperów katolickich w Polsce

Zobacz również:Musical sci-fi. Kulisy trasy „Psycho Relations” Quebonafide (ROZMOWY)
Tau.JPG

Dla jednych jest łysy, dla innych - jest miłością jak u św. Jana. Nie brakuje jednak wykonawców, dla których Bóg to nie tylko pewna figura do zastosowania w wersach. Katorapowa scena polaryzuje odbiorców i częstokroć bywa wyszydzana - tym bardziej warto przyjrzeć jej się z bliska.

Zostawiając na boku resentymenty i wartościowanie, w tym - so-called - subgatunku można znaleźć zdobywców Złotych Płyt, Młodych Wilków, reprezentantów najbardziej prestiżowych wytwórni w kraju. Amerykanie mają Lacree'ego, a my...

1
Tau

Truskawka na torcie, jakby to powiedział Tomasz Hajto. Tau budzi olbrzymie kontrowersje, czemu nie sposób się dziwić, biorąc pod uwagę świadectwa uzdrowień czy pamiętne słowa o tym, że pożary w Australii były karą za aborcę i promocję LGBT. Równocześnie jednak trudno przyje*ać się do jego rzemiosła raperskiego i producenckiego. Jeszcze jako Medium rozbił bank, kiedy w 2011 roku - nakładem Asfaltu - wydał Teorię równoległych wszechświatów. Już po duchowej przemianie - nagrał kawałek Traper o niebagatelnym znaczeniu dla rozwoju gry na naszym lokalnym poletku, sięgnął po Złoto za Remedium i zaznaczył swoją obecność na piątym Kodeksie, wjechał z ON na szczyt OLiS-u, a ostatnio na przykład dorzucił sobie na półkę Popkillera. Mało?

2
Anatom

Anatom dał o sobie znać na początku poprzedniej dekady jeszcze jako B.A.K.U. Jak sam przyznawał szczerze przed rokiem w numerze Powód - wszystko przyszło mu szybciej niż się spodziewał, przez co trochę się pogubił. Kiedy już doprowadził się do porządku, wylądował w Bozon Records u Taua, gdzie wyszedł jego materiał Atomistyka wyprodukowany w większości przez nieocenionego Chrisa Carsona. Wkrótce odnotował też peak w postaci piątej edycji Młodych Wilków - zapamiętanej swoją drogą głównie z racji ekscentrycznej postawy Bedoesa. Co dalej? Jak w Biblii. Po siedmiu latach tłustych, nastąpiło siedem lat chudych, ale Jakubowi nie brakuje motywacji do rapu. Ostatnie miesiące upłynęły mu pod znakiem Hot16Challenge2 i Anatomja Mixtape.

3
Ks. Jakub Bartczak

Hip hopowych kaznodziejów jest wielu, ale w Polsce mamy też kaznodzieję sensu stricto. I to takiego, który w dwóch edycjach Hot16Challenge wykręcił ponad 6 milionów wyświetleń, więc to nie w kij dmuchał. Jakub Bartczak jest weteranem wrocławskiej sceny, który wiele lat temu funkcjonował w mieście nad Odrą pod pseudonimem Mane. Po tym jak ukończył seminarium i został wikariuszem, a następnie opublikował przełomowy dla siebie numer Pismo Święte - lubił więc zaskoczyć nieinsiderskich dziennikarzy litanią: A Tribe Called Quest, Jungle Brothers, Jurassic 5. Czas leci, a on wciaż pozostaje w grze. Pod koniec września gościł w talk-show Winiego, a w połowie października zaprezentował album #Siemodle.

4
RYMcerze

Grubo ciosany wordplay w nazwie może nie świadczy o nich najlepiej, ale Bęsiu i DJ Yonas w ciągu ostatniej dekady zapracowali na pewne credibility, ściągając na jeden z albumów Mr. Dela, który miał na koncie nagrania z Three 6 Mafią czy gościa z zespołu P.O.D. Tak - tego od Alive z 2001 roku. Jeśli chodzi o krajowych współpracowników - zaliczają się do nich m.in. Zeus i Tau. Z tym drugim Bęsiu zainicjował projekt społeczno-ewangelizacyjny Pokój Nauczycielski, w którym uczestniczył również Ks. Jakub Bartczak. Czyli wszystko zostaje w rodzinie... różańcowej, he he.

Cześć! Daj znaka, co sądzisz o tym artykule!

Staramy się tworzyć coraz lepsze treści. Twoja opinia będzie dla nas bardzo pomocna.

Podziel się lub zapisz
Różne pokolenia, ta sama zajawka. Piszemy dla was o wszystkich odcieniach popkultury. Robimy to dobrze.