Ostatni raz pojawili się we dwójkę na scenie niemal dokładnie rok temu, podczas koncertu na Open'erze. Teraz Quebonafide i Taco Hemingway zrobili niezłą niespodziankę wszystkim, którzy pojawili się na koncercie JIMEK SYMPHONIXX BIS.
To był sam finał koncertu - po dwóch godzinach wypełnionych hip-hopem, jazzem i autorskimi numerami Jimka w wersji symfonicznej muzycy nagle zaczęli grać coś, czego po pierwszych taktach nie szło skojarzyć. Aż tu nagle po obu stronach sceny pojawili się dwaj faceci w białych ciuchach. I dopiero kiedy zaczęli mamrotać pod nosem: pić, jeść, spać, wszyscy skumali, że to Quebonafide i Taco Hemingway są tymi tajemniczymi gośćmi, jacy byli zapowiadani przed koncertem.
Razem zagrali tylko Tamagotchi, osobno - po jednym numerze. Jimek wybrał z repertuaru Quebo kawałek Między słowami (w wersji symfonicznej był wyjątkowo spokojny), a z Taco - hitową Następną stację. Tu dla odmiany było bardzo żywiołowo.
To nie koniec muzycznych emocji w ramach cyklu H&M Loves Music. Przed nami jeszcze dwa weekendy, które spędzimy na terenie zajezdni autobusowej przy ul. Redutowej, gdzie odbywają się koncerty. W najbliższy piątek zagrają Miuosh (projekt Kobiety), O.S.T.R., Jan Serce i Miętha, a w sobotę Kortez i Barbara Wrońska. Z kolei 21 czerwca (to piątek) będzie rap - Bedoes, Jan-rapowanie, Solar i PlanBe, dzień później swój jedyny koncert w tym roku zagra Brodka, a obok niej pojawi się Natalia Przybysz. Bilety na te wydarzenia znajdziecie tutaj. newonce jest partnerem strategicznym całego cyklu.