Mieliśmy krótką przerwę w nadawaniu serialu true crime z Tekashim w roli głównej, ale wracamy, chociaż powoli z thrillera sądowego robi nam się komediodramat. Pamiętacie jeszcze czasy, gdy 22-letni artysta sam koronował się na króla Nowego Jorku? Ostatnie wydarzenia wskazują na to, że jest raczej królem szpagatu, a jego miejscem są mistrzostwa w gimnastyce artystycznej, a nie rapowa scena.
Ponad dwa miesiące temu 6ix9ine został aresztowany przez agentów federalnych w ramach zmasowanej akcji, w którą zaangażowane były Biuro ds. Alkoholu, Tytoniu, Broni Palnej i Materiałów Wybuchowych (chcemy tam pracować!), a nawet Departament Bezpieczeństwa Krajowego. Postawiono mu wtedy bardzo poważne zarzuty, obejmujące m.in. morderstwa, handel narkotykami i napady rabunkowe.
Czas leci, a wersy Kaza Bałagane z piosenki Od Tego Pana rzeczywiście zaczynają brzmieć proroczo...
Na to wskazują przynajmniej świeże doniesienia TMZ. Wkrótce po ostatnim przesłuchaniu Tekashiego, jego ziomek Kintea Kooda B McKenzie został oskarżony o próbę zabójstwa Chief Keefa. W związku ze sprawą aresztowano i postawiono zarzuty jeszcze dwóm współpracownikom 6ix9ine'a, Anthony'mu Ellisonowi oraz Denardowi Butlerowi.
Przypominamy, że latem ubiegłego roku Sosa został ostrzelany przed nowojorskim hotelem, co miało być pokłosiem konfliktu z Tekashim. Prawdopodobnie tak właśnie było, a Kintea Ali Ağca McKenzie dostał za to zlecenie 10 tysięcy dolarów.
Media donosiły (he he) jakiś czas temu, że 6ix9ine pracuje za kratkami nad nową muzyką, ale my chyba wolelibyśmy książkę. Byłby murowany bestseller jak literacki cykl Jarosława Masy Sokołowskiego.
