Premiera W/88 już 11 września, a my sądzimy, że to może być jedna z lepszych płyt raper/producent, jakie ukazały się w polskim środowisku rapowym.
Od pierwszego ogłoszenia współpracy legendy sceny z producencką połówką zespołu Syny byliśmy nastawieni bardzo optymistycznie – trudno wyobrazić sobie rapera, który równie dobrze pasowałby do dotychczasowych dokonań muzycznych 1988. Ciężkie, zlepione topami brzmienia to przecież dla byłego członka Molesty i Pariasów naturalny habitat, na którym z powodzeniem może pozwolić sobie na rozpostarcie skrzydeł i rzucanie przydymionymi wersami. Dziś otrzymaliśmy nowy kawałek. Na szczęście panowie nie zawiedli naszych oczekiwań.
NOLOVE (SŁŻ – SŁŻ) to brudny numer krążący klimatem i tematyką wokół warszawskiego Służewca, który nie zagrałby tak dobrze pod bit od innego producenta. Włodi przeprowadza nas przez powyrywane ze swojego życia momenty dorastania na jednym z rejonów Mokotowa, przy okazji dorzucając kilka gorzkich słów w kierunku filmu Proceder. Według rapera nie miał on nic wspólnego z historią zmarłego dwa lata kolegi, a połowa jego znajomych wyszła z kina w trakcie seansu, oczywiście na znak protestu. Moleściak zarzuca twórcom produkcji szukanie taniej sensacji. Będzie odpowiedź na zarzuty? Czas pokaże.
Tymczasem wystartował także preorder płyty. W najbardziej dopakowanej wersji oprócz właściwej płyty i instrumentali dostaniemy cały materiał na kasecie, co dla oldschoolowych kolekcjonerów może być nie lada gratką. Zestaw jest ograniczony do stu sztuk, więc radzimy się spieszyć. Dodatkowo pojawiła się możliwość nabycia reedycji płyt Włodiego wydanych jeszcze w Step Records i District Area – Wszystko z dymem oraz Wszystkie drogi prowadzą do dymu. Każdy powinien znaleźć coś dla siebie, nim zapozna się z nówką.