Zrobiliśmy taki wywiad z Otsochodzi na Tarchominie („Tarcho Terror”, przyszłość OIO...)

Zobacz również:20 naszych ulubionych letniaków w historii polskiego rapu. Część pierwsza
Otsochodzi

To był przypadek, że nazwałem tak płytę. Jak graliśmy OIO, Oki podchwycił „Tarcho Terror”. Na jednym z koncertów powiedział coś do publiki i właśnie wtedy się przyjęło. Czym jest Tarcho Terror? Nikt nie wytłumaczy tego lepiej niż Otsochodzi, z którym odwiedziliśmy miejsca, o których nawinął w kawałku Robię taki rap od kilku lat na Tarchominie.

To leci na bloki, na których nie mało przechyliłem; Od Erazma do „Jedynek” ponad chodnikami płynę... W jedno z ostatnich upalnych popołudni pokonaliśmy w towarzystwie rapera szlak z utworu, który znalazł się na płycie Tarcho Terror, obejmujący pierwszy klawisz, park na Picassa, Posejdona i kuferek, Zagłobę.

Powstała w ten sposób rozmowa z pogranicza literatury małych ojczyzn i coming-of-age story. Rzadko bywam w centrum, bo tutaj czuję się po prostu dobrze i mam swoich ziomali. Nawet, jeśli jest to tak proste, jak ładowanie wódy na ławce czy murku, jest mi tu najlepiej w pewien sposób – mówi Otso, który daje się poznać z innej niż zazwyczaj strony. Najpewniej z uwagi na znajomy rewir i osiedlową atmosferę.

Ale nie jest to wyłącznie materiał o Tarchominie. Młody Jan zdradza, który z albumów uznaje za najgorszy w swoim dorobku. Wskazuje utwory, które siadają nawet podczas najgorszych sztuk (Mógłbyś trzy numery zapierdalać przez godzinę i byłoby super). Odsłania kulisy powstawania wersów z kawałka Luty, które zyskały dużą popularność na TikToku. Mówi o najbliższych planach (Chciałbym się za chwilę wpierdalać z czymś kolejnym) i odpowiada na pytanie, czy OIO doczeka się kontynuacji (Kocham tych ludzi, więc myślę, że kiedyś to się może wydarzyć). To wszystko w tym niemal godzinnym nagraniu.

Nasz wideowywiad ukazuje się kilka tygodni po premierze piątej solówki Młodego Jana. Otsochodzi przyznaje w jednym tracków, że planował premierę na luty, ale postawił na to, żeby zrobić pier***ony album życia. I tak właśnie się stało. „Tarcho Terror” będzie najlepszą płytą tego lata? Ważniejsze, że ma wszystko, żeby zostać na lata – pisaliśmy na początku sierpnia. Całą recenzję znajdziecie tutaj.

Cześć! Daj znaka, co sądzisz o tym artykule!

Staramy się tworzyć coraz lepsze treści. Twoja opinia będzie dla nas bardzo pomocna.

Podziel się lub zapisz
Senior editor w newonce.net. Jest związany z redakcją od 2015 roku i będzie stał na jej straży do samego końca – swojego lub jej. Na antenie newonce.radio usłyszycie go w autorskiej audycji „The Fall”, ale też w "Bolesnych Porankach". Ma na koncie publikacje w m.in. „Machinie”, „Dzienniku”, „K Magu”,„Exklusivie” i na Onecie.
Komentarze 0