
Bez niego Homer Simpson nie wpadałby tak często w listowie. Albo nie wchodził i wychodził z domu. Albo Spider–Mani nie pokazywaliby tak często na siebie. Albo bohater American Psycho...

Wróćmy do 2013 roku: włączamy komputer stacjonarny (koniecznie dużym palcem u nogi, bo jak inaczej?), czekamy kilka minut aż Internet Explorer załaduje stronę Tumblra i wpadamy w rutynę scrollowani...