Ucieczka z kina wolność to kolejny album, na którym Gural nie unikał tematów politycznych. O swoim zaangażowaniu opowiedział nam przy okazji festiwalu 3Era w Gdańsku.
Na początku lata do sieci trafił czternasty długogrający album od DonGuralesko (recenzję przeczytasz TUTAJ). Ucieczka z kina wolność to kolejny projekt, na którym poznański raper odnosi się do sytuacji politycznej w Polsce i na świecie, jasno wyrażając swoje poglądy. O tym, dlaczego to robi, opowiedział nam podczas festiwalu 3Era w Gdańsku.
Przeraża mnie to, co się dzieje w Polsce – przyznał. Mamy rok wyborczy, należy na te wybory pójść i głosować przeciwko autorytarnym, niedemokratycznym, niedojrzałym mężczyznom, którzy chcą ukraść nasz kraj.
Gural tłumaczył, dlaczego mówienie o polityce w utworach uważa za ważne: Bóg obdarował mnie głosem, ludzie mnie słuchają, uważam, że błędem byłoby nie wypowiadanie się na pewne tematy. Miałem dostęp do wiedzy, do książek i tak dalej – i spieszę poinformować ludzi, którzy nie wiedzą. To jest hip-hop właśnie – przekonywał. Dodając: Mnie słuchają różni ludzie, z lewa, z prawa, znam punków i skinów. Mam zwyczajnie po wielu stronach szacunek. I mówię, że możemy się różnić, ale my, hip-hopowcy, możemy nauczyć ludzi, jak się różnić.
Przyznał też, że nie denerwują go negatywne komentarze niektórych słuchaczy, a zarzuty o rzekomą lewackość traktuje jako coś pozytywnego. Może właśnie to, że wywołuje skrajne emocje, często prowadzi do jakiegoś wyśrodkowania i czegoś mądrego na koniec dnia – zastanawiał się.
Cały wywiad obejrzycie poniżej: