Singielki i single! Jeśli macie dość wyskakujących powiadomień o koncie premium na Tinderze, to Facebook przychodzi wam z pomocą.
Okej, czyli na nasz rynek wchodzi kolejna aplikacja do swipe’owania profili i bezemocjonalnego ghostowania swoich par? No nie do końca, bo założenia Facebook Dating są nieco inne, niż te znane z Tindera. Co w swojej apce zaserwuje nam gigant z Cupertino?
Przede wszystkim Facebook Dating nie będzie osobną aplikacją – będziecie mogli go znaleźć w zakładkach swojej mobilnej apki FB. Niepotrzebna będzie zatem kolejna rejestracja, kolejne konta i kolejne niewygodne do tłumaczenia się swoim znajomym ikonki na ekranie telefonu. Po drugie: funkcja Facebooka ma być darmowa – a przynajmniej nie zapłacimy za nią pieniędzmi (nadal polecamy The Social Dilemma na Netfliksie)
Facebook twierdzi, że jego wersja aplikacji randkowej będzie dużo dokładniejsza, a proponowane pary będą zdecydowanie lepiej dopasowane. I w jakimś stopniu im wierzymy, w końcu dysponują niezliczoną ilością gigabajtów informacji o każdym z nas. To właśnie one mają być skrzętnie wykorzystywane, by profilować nasze matche. Potencjalni partnerzy mają być dobierani na podstawie naszych zainteresowań, wydarzeń, grup, do których należymy i naszej facebookowej aktywności.
Nie musimy się także martwić o to, że Facebook wrzuci nas na minę i wyświetli profil eks, którą - albo którego - cały czas mamy w znajomych. Do znajdowania par pośród ludzi, z którymi jesteśmy połączeni, ma służyć specjalna funkcja Secret Crush. Polega na dodaniu 9 osób z listy swoich znajomych, w których sekretnie się podkochujemy. W momencie, w którym dana osoba doda tam także nas – oboje otrzymamy o tym powiadomienie.
Aha, ważne - możemy wybrać spośród kobiet, kobiet transpłciowych, mężczyzn, mężczyzn transpłciowych i osób bez określonej tożsamości rodzajowej.
W aplikacji nie będziemy też rozmawiać ze swoimi parami via Messenger – Facebook Dating posiada swój własny komunikator, na którym nie będzie dostępnych wiele opcji z ich apki chatowej. Będziemy zatem w stanie wysyłać wiadomości tekstowe, ale o zdjęciach możemy zapomnieć. Medium społecznościowe wzięło jednak pod uwagę chęć zobaczenia naszej potencjalnej drugiej połówki, dlatego pozwoli na wideorozmowy.
I jeszcze jedno. W nowej apce będziemy mieli możliwość połączenia profilu z naszym Instagramem oraz wybierania naszych secret crush także spośród obserwowanych tam osób. Więcej informacji możecie znaleźć pod tym linkiem, ale pamiętajcie, że z funkcjonalności skorzystacie tylko w aplikacji mobilnej.