Organizatorzy FEST Festivalu napisali oficjalne pismo, w którym nie tylko przeprosili za zeszłoroczną kompromitację, ale również zapowiedzieli powrót.
Po rocznej przerwie i gruntownej restrukturyzacji FEST Festival powraca – czytamy w oficjalnym oświadczeniu organizatorów, którzy przeprosili za zeszłoroczną kompromitację. Przypominamy, że pomimo zapewnień jeszcze kilka dni przed imprezą ostatecznie event został odwołany.
Rok 2023 był dla nas lekcją pokory, podczas której przekonaliśmy się, jak wielkie znaczenie ma odpowiedzialne podejście do organizacji tak dużego wydarzenia – kontynuują. Przez ostatni rok intensywnie pracowaliśmy nad naprawą błędów i planem na nie tylko odbudowę festiwalu, ale również odzyskanie zaufania uczestników. Nasza misja pozostaje niezmienna – chcemy tworzyć festiwal, który łączy muzykę, sztukę i ludzi w harmonijną całość.
Co z zaufaniem festiwalowiczów?
Na uruchomionej na nowo stronie internetowej FEST deklaruje pełną transparentność, której częścią jest między innymi informowanie na bieżąco o liczbie sprzedanych biletów czy rozpisanie struktury finansowej. Czy to wystarczy, żeby przekonać rozczarowanych fanów?
Przekonamy się w przyszłości. Warto dodać, że FEST długo zwlekał z oddaniem pieniędzy za karnety na niedoszły festiwal. W zwrotach niejako wyręczył ich Going, który z własnego budżetu pokrył straty festiwalowiczów: Odpowiedzialność za ceny biletu leżała w tym przypadku po stronie organizatora wydarzenia. Mimo to Going. podjął decyzję o zwrocie tych środków, tj. pełnej kwoty za zakupione bilety, z własnych funduszy. Naszym priorytetem jest budowanie z odbiorcami relacji opartych na zaufaniu – napisali w oświadczeniu.
Sprawdź także:
Manieczki – stolica polskiego techno? Obejrzeliśmy film „Rave”
A$AP Rocky w końcu wypuścił słynny klip, który nakręcił w Ukrainie