Z tymi zapowiedziami Cuddera trzeba uważać. Wciąż pamiętamy jak w październiku 2018 roku ogłaszał, że następca Passion, Pain & Demon Slayin' ukaże się za kilka miesięcy. Albo jak opowiadał dziennikarzowi Billboardu o kolejnych częściach Kids See Ghosts. Jego nowe deklaracje wyglądają jednak bardzo poważnie.
Passion, Pain & Demon Slayin’ to jeden z najbardziej niedocenionych krążków i 2016 roku, i Kida Cudiego w ogóle. Jakimś cudem jego postać nadal żyje w świadomości ludzi jako ten koleś od Pursuit of Happiness. To tak, jakby J Cole’a utożsamiać tylko z Work Out. Kolejnym solowym albumem Cudi mógłby to zmienić – tym bardziej, że ma za sobą zeszłoroczną współpracę z Kanye Westem na Kids See Ghosts. Poza tym chyba nigdy nie będziemy mieli dość jego hipnotyzującego murmuranda. Podkręć pan, panie Cudi, swoje Frequency wypuszczania albumów! - apelowaliśmy przed kilkoma miesiącami i wygląda na to, że nasze prośby zostały wysłuchane. I to z nawiązką!
Kid Cudi retweetował łamiącą wiadomość podaną przez The Hollywood Reporter. Otóż w przyszłym roku nakładem Republic Records ukaże się jego płyta Entergalatic, a na jej podstawie powstanie animowany serial muzyczny dla dorosłych o tym samym tytule! Za tę produkcję dla Netfliksa odpowiedzialny będzie Cudder do spółki z Kenyą Barrisem, twórcą black•ish.
Sam pomysł wydaje się innowacyjny, ale wypada odnotować, że niedawno podobny patent (nowy album + animacja + Netflix) zastosował Thom Yorke. Jego krążkowi Anima towarzyszył krótki metraż Paula Thomasa Andersona.
Jakby nie było, pozostaje mieć nadzieję, że natłok obowiązków nie opóźni zapowiadanego projektu Kida Cudiego. Gość ma ostatnio naprawdę sporo na głowie. Wystąpi m.in. w serialu We Are Who We Are Luki Guadagnino (Call Me by Your Name, Suspiria), realizowanym dla HBO.