Sześć lat przerwy pomiędzy Myślisz jeszcze? a spokojem. Ale na najnowsze wydawnictwo będzie trzeba czekać krócej. Dużo krócej.
Każdy nowy kawałek Kubana to dla fanów jak święto. W końcu za wiele ich nie wydał. A tu proszę – ledwie rok po albumie spokój do drzwi puka nowe wydawnictwo, album Fugazi pilotowany numerem na bombę.
Nic dziwnego, że Kuban wziął się do roboty, skoro zeszłoroczny album w błyskawicznym tempie dobił do 100 milionów streamów na Spotify i stał się jednym z najpopularniejszych wydań 2023 roku. Na początku lipca w kinach w całej Polsce przed seansami pojawił się tajemniczy spot, który pobudził fanów. Był to najprawdopodobniej zwiastun właśnie tego kawałka, który zawitał na streamingach.
Kuban od premiery spokoju pojawił się na kawałkach dwóch artystów. Najpierw u Guziora i jego HILL BOMB i całkiem niedawno na najnowszym projekcie Okiego Era47 w tracku: JEŚLI CHCIAŁBYŚ TO MOŻESZ WPAŚĆ.
Najnowszy utwór zachowuje mocno wakacyjny charakter, producentem jest Favst, do czego Kuban już nas przyzwyczaił. Kiedyś za to uje*ane nosy po burdelach, to już minęło jak na zero boki u fryzjera. Z takim przekazem prezentuje nam kandydata do letniaczka roku i wchodzi na dobre w, miejmy nadzieję, rollout nowego albumu.
Zobacz także:
Powrót króla? Recenzujemy na gorąco „spokój.” Kubana
TOP 10 najlepszych polskich albumów pierwszego kwartału 2023 roku
Komentarze 0