Kuba Knap znowu zaskakuje. Tym razem wypuścił album z Renegatami Funku

Zobacz również:Musical sci-fi. Kulisy trasy „Psycho Relations” Quebonafide (ROZMOWY)
flajlajz.png

Ledwie trzy tygodnie temu w sieci pojawiło się collabo z UNDADASEA, a dawny alkopoligamista już oddaje w ręce słuchaczy kolejne wydawnictwo – tym razem z Renegatami Funku, współtworzonymi m.in. przez Pryksona Fiska.

Mówicie: wydawanie albumów z partyzanta, myślicie: Taco Hemingway. I słusznie, bo to właśnie on nagminnie zmienia wam i nam plejkę w serwisie streamingowym, publikując niespodziewanie kolejny materiał. Ale właśnie – nie on jedyny! W jego ślady idzie ostatnio również Kuba Knap, który po elegancko przyjętym projekcie DAMARADE w ramach UNDAKNAP opublikował dziś długograja z Renegatami Funku.

Geneza tego wydawnictwa to hip-hop w pełnej krasie: oto Knap i Prykson, z którym nie tak dawno gadaliśmy na naszych łamach, spotkali się, przegadali pół godzinki i przez dwa kolejne spotkania w Siedlcach stworzyli wraz z Korsonem i DJ-em Bulbem płytę, która liczy sobie 48 minut. Na bitach znaleźli się chociażby Bodziers ON, Spear – Oh czy Awgs, a na pierwszy rzut ucha słychać, że te 14 kawałków to emanacja czystej wkrętki w esencjonalne, korzenne brzmienie.

Preorder krążka FLAJ ŁAJZ, jak zapowiada rapowy kwartet, potrwa do 23 sierpnia do godziny 23:59. Swojego fizyka można zgarnąć pod tym linkiem, wraz z niespodzianką, która ma dotyczyć dzieciństwa. Radzimy spieszyć się z odsłuchami, bo w takim tempie Knapini zdąży do końca 2019 wydać jeszcze kilka nowych, dłuższych sztuk.

Cześć! Daj znaka, co sądzisz o tym artykule!

Staramy się tworzyć coraz lepsze treści. Twoja opinia będzie dla nas bardzo pomocna.

Podziel się lub zapisz
Różne pokolenia, ta sama zajawka. Piszemy dla was o wszystkich odcieniach popkultury. Robimy to dobrze.