Marcin programista, ale to drill. Młody Klakson robi najlepszy rapowo-memiczny content na polskim YouTube

Zobacz również:Musical sci-fi. Kulisy trasy „Psycho Relations” Quebonafide (ROZMOWY)
młody klakson.jpg

Wyobraźcie sobie połączenie Dwutaktu Alberto, ale w połączeniu z tą bliżej nieokreśloną melodią, która leciała w tle chemicznych doświadczeń sygnowanych przez wydawnictwo Nowa Era. A teraz przypomnijcie sobie, jak brzmiał refren Co z nami będzie Sylwii Grzeszczak i podłóżcie pod to drillowy beat. Witamy w świecie Młodego Klaksona.

Udało nam się pogadać przez telefon, kiedy Klakson wyrwał się na chwilę z pracy. Zapytany o to, czy jego koledzy z biura wiedzą, że jest szarą eminencją youtube’owej sfery, czy raczej powinniśmy wymawiać jego ksywę szeptem, odpowiada: Wiedzą. Ja też nie pracuję w jakimś dużym korpo, to taka mała firma. W ogóle jestem programistą. Mam tutaj takiego koleżkę i zawsze mu opowiadam, jak robię streamy czy wrzucam jakiś filmik i on zawsze fajnie reaguje. Zacząłem mu mówić o Młodym Klaksonie jak miałem z 5000 subskrypcji i razem to hajpowaliśmy.

Co jeszcze wiemy o Młodym Klaksonie? Sprawdzając informacje dostępne w sieci - niewiele. Zarówno na YouTube, jak i na Instagramie i TikToku, na jego zdjęciach profilowych widnieje memiczna żaba Pepe. Oprócz niej, konta Młodego Klaksona mogą bronić się jedynie wyszukanym contentem, do którego zaraz wrócimy.

Jestem rocznik ’98, studiuję informatykę na jednej z warszawskich uczelni. Mieszkam pod Warszawą. Jeszcze przed erą Młodego Klaksona dużo próbowałem z muzyką i w internecie można to znaleźć, ale nie pod inną ksywą, której raczej nie zdradzę, choć pewnie kiedyś i tak wypłynie. Nie wiem, co jeszcze mógłbym o sobie powiedzieć (dodaje tak, jakbyśmy mieli nie zauważyć, że nadal nie powiedział, jak tak naprawdę się nazywa).

Jestem Marcin, ale naprawdę nic więcej już nie zdradzę (śmiech).

Skąd te twarde obstawanie przy anonimowej twórczości w sieci? Przede wszystkim wynika to z tego, że nikt nie mógł przewidzieć, że w ciągu nieco ponad roku Młody Klakson będzie miał 150 tysięcy subskrybentów na YouTube, a jego najpopularniejszy film zgarnie ponad 2 miliony wyświetleń.

Na początku robiłem taki content mocno humorystyczny i nie spodziewałem się, że to nabierze takiego rozpędu. Na ten moment wolałbym pozostać anonimowy, bo nie wiem, czy byłbym w stanie wytrzymać taki ciężar - czy mógłbym sobie pozwolić na takie naruszenie mojej prywatności i czy później bym tego nie żałował. Dużo o tym myślę.

Pierwsze remiksy dotyczyły przede wszystkim ekipy Masno. Filmy cieszyły się sporą popularnością, dlatego ponad rok temu Młody Klakson postanowił rozszerzyć swoją działalność o przeróbki innych polskich numerów.

Cały kanał wziął się z tego, że była grupa Masno, no i Boxdel bardzo dobrze śpiewał, w sensie on ma taki głęboki głos, a ja zauważyłem, że nie ma w internecie żadnego filmiku, w którym pojawiłaby się kompilacja tych jego śpiewów. Dlatego wziąłem swój stary kanał na YouTube, na który nic nie wrzucałem, zmieniłem jego nazwę na Młody Klakson i zacznę wrzucać takie rzeczy. Po kilku filmikach stwierdziłem, że jak już się tam zebrało trochę więcej ludzi, to nie można ciągle krążyć wokół tego Masno i fajnie byłoby odbić w jakąś stronę - najlepiej w taką, która jest mi równie bliska, jak oni, bo wtedy naprawdę śledziłem ich poczynania.

Młody Klakson od dłuższego czasu obserwował też zagraniczne konta na YouTube, które publikowały rapowe przeróbki. Zainspirowany takimi remiksami, jak chociażby viralowe NLE Choppa crab flow, postanowił nieco zmienić kierunek swoich filmów i sprawdzić, czy takie połączenia też się poniosą. Przyznaje, że gdyby pomysł okazał się niewypałem, powróciłby do filmów z numerami Masno.

Aktualnie Młody Klakson dodaje nowe filmy z różną częstotliwością. Oprócz czasu, który musi poświęcić na wymyślenie nowej przeróbki, sam etap techniczny nie wymaga dużego nakładu pracy.

Moje remiksy dzielą się na takie, do których mam już jakiś podkład albo sam robię do nich bit. W najlepszym przypadku jest tak, że siadam na przykład do Reapera i jeżeli mam już gotowy podkład, to jest kwestia 30 minut. Tak było na przykład z Alberto, po prostu stwierdziłem: Ale by to dobrze brzmiało z Chemią Nowej Ery, znalazłem podkład, zapętliłem, podłożyłem, trochę tam trzeba było spowolnić tego kochanego Alberto i było gotowe. To nie jest dużo roboty - kwestia a capelli, której wydobywanie też jest takim moim małym sekretem, bo to jest już magia Młodego Klaksona.

Jednak w ciągu ostatnich tygodni, youtuber zrezygnował z wariackich połączeń pokroju Belmondo - Pappardelle ale to soundtrack do Cyberpunk 2077 na rzecz drillowych remiksów polskich szlagierów. Brak pomysłów czy znowu obranie nowego kierunku?

Miałem małe rozterki pod kątem przyszłości, czyli czy ja naprawdę chcę zostać takim gościem, który robi śmieszne filmiki, bardziej podchodzące pod memy, czy jednak chcę przemycić jakąś wartość, nawet taką nostalgiczną, która siedzi nie w Młodym Klaksonie, ale w tym prawdziwym Marcinie. Bardzo lubię drill i śledzę go odkąd pierwszy raz usłyszałem Chief Keefa, no i teraz te nowsze wydania drillu, czyli UK drill, nowojorski drill - tzw. popsmoke’owy. Ja tego po prostu słucham na co dzień, więc stwierdziłem, że może połączę te moje wcześniejsze próby podkładania a capelli pod jakieś śmieszne bity i zamienię je w coś poważniejszego, żeby to po prostu dobrze brzmiało.

I pewnie kupilibyśmy tę wersję wydarzeń, gdyby nie to, że w opisie jednego z jego filmów pojawiła się zapowiedź, że Młody Klakson kończy z drillem.

Tak napisałem, bo byłem święcie przekonany, że to już wszystkich nudzi, ale okazuje się, że jednak nie. Momentami moją domeną jest overthinking - po prostu już zacząłem myśleć nad tym, jak zatrzymać tych widzów jak najdłużej, co zrobić, żeby się nie nudzili. To mimo wszystko w pewnym momencie wjeżdża na głowę, jak nagle zrobi się trochę tych wyświetleń. Ciągle myślę nad tym, żeby te moje pięć minut trochę przedłużyć - nawet do dziesięciu (śmiech).

Youtuber przyznaje, że nie planuje powrotu do memicznych przeróbek, zwłaszcza w przypadku tych starszych, polskich numerów, które darzy sporym szacunkiem. Ale spokojnie - w najbliższej przyszłości nie zamierza też rezygnować z remiksów - chce przede wszystkim popracować nad brzmieniem, tak, żeby całość wypadała jak najbardziej profesjonalnie. A co dalej? Sylwia Grzeszczak z nowym numerem, wyprodukowanym przez Młodego Klaksona, Klocuch ale to drill czy może niedługo ta ksywa będzie pojawiała się obok rapowych producentów?

Kilku widzów zgłaszało się do mnie po beaty, ale ja chyba jeszcze nie jestem w stanie robić takich instrumentali, żeby móc je sprzedawać. Jeszcze dużo jest do dopracowania, ale pomaga mi bardzo mój kolega Gunda - taki podziemny polski producent, z jego pomocą te beaty brzmią trochę bardziej profesjonalnie i dużo mu zawdzięczam. Myślę, że jeszcze trochę czasu i trochę projektów w naszym studiu przede mną, żebym mógł pomyśleć o takiej pełnej, profesjonalnej współpracy.

Zwariowane remiksy Młodego Klaksona to kolejna humorystyczna inicjatywa związana z rodzimą sceną rapową, wspominając chociażby o fanpage’u Obliczenia i analizy w rapie czy kanale Cisza na planie. Pojawia się tylko pytanie, czy nadal jest to urozmaicanie memiczo-rapowego contentu czy już wyśmiewanie naszej sceny? Okazuje się, że Młody Klakson - podobnie, jak w przypadku drillowych przeróbek - nie traktuje tego jedynie w kategorii żartu.

Takie inicjatywy są obecne w polskim środowisku rapowym od dłuższego czasu - pamiętam chociażby fanpage z kartami do gry Hearthstone z raperami. Dla mnie to jest bardzo naturalne urozmaicenie całego środowiska rapowego - nie ma jedynie muzyki, ale są też ludzie, którzy doprawiają swoim contentem tę rapową scenę i myślę, że to jest bardzo potrzebne i fajnie, że jestem tego małą częścią.

Cześć! Daj znaka, co sądzisz o tym artykule!

Staramy się tworzyć coraz lepsze treści. Twoja opinia będzie dla nas bardzo pomocna.

Podziel się lub zapisz
Reprezentantka generacji Z, w newonce.media od 2019 roku. Prowadząca autorską audycję muzyczną KARI ON, współprowadząca pasmo BOLESNE PORANKI, ownerka TikToka, social media managerka albo najgólniej: twórczyni contentu.