Nie czytać przed 2025: przepowiadamy przyszłość polskiego rapu

Zobacz również:Musical sci-fi. Kulisy trasy „Psycho Relations” Quebonafide (ROZMOWY)
quebo111.png
Kadr z klipu "TEEN KASIA"

Writerzy u nas często eksplorują wizje rodem z filmów sci-fi. Wybrzmiewało to m.in. na Wbrew wskazówkom Tomasza Andersena, w nagraniach PRO8L3MU i u Pezeta, który w 2K30 włączył tryb Williama Gibsona. Zostawiając jednak na boku projekcje z bajki Jetsonowie - jak rysuje się przyszłość samej sceny?

Jezus, co to będzie? Rok 2025:

1
Polska jest europejskim mocarstwem hip-hopowym

Tylko w ciągu ostatniego miesiąca Ogrody Mixtape 2 Kukona i Rewolucja Romantyczna Bedoesa & Lanka trafiły na światową listę najmocniejszych debiutów Spotify. Nie pierwszy raz potwierdził się w ten sposób imperialny potencjał naszego rynku. Przecież tutaj Quebonafide z Bubbletea wykręca lepsze wyświetlenia niż taki Playboi Carti z Meh... w niemal dwukrotnie krótszym czasie, a podobne przykłady można mnożyć w nieskończoność. Tej siły już nie powstrzymacie! Kwestią czasu pozostaje, kiedy z ciekawostki na zadupiu uniwersum hip-hopowego staniemy się jedną z jego wiodących sił.

2
Światowe featuringi i beaty to już żadne zaskoczenie

Konsekwencja poprzedniej prognozy. Dawniej było tak, że wszyscy podniecaliśmy się, jak zakurzony amerykański weteran dogrywał się naszym - choć tajemnicą poliszynela pozostawało, że do Europy Środkowo-Wschodniej trafił za chlebem, na co dzień waletuje u czechosłowackich undergroundowców, a zwrotki kładzie za Big Maca. Ale to to se ne vrati. Przełom mógł nastąpić wraz z Czarną białą magią w 2013 roku, gdy Sokół załatwił sobie beaty zarówno od DJ-a Premiera, jak i - gorącego wówczas - SpaceGhostPurrpa. Co się dzieje obecnie? Chrisowi Carsonowi udaje się nawiązać współpracę z Pushą T i Kevinem Gatesem. Quebo wypuszcza singiel z Mickiem Jenkinsem, a w powietrzu wisi jeszcze jego numer z Tommym Cashem. Spekuluje się, że Soulpete przygotuje coś z Denzelem Currym. Do nas dotarły plotki o feacie, który pozamatałby wszystko, co na tej scenie działo się do tej pory... W tej chwili to jeszcze grzeje, ale za cztery lata będzie po prostu uznane za element nowej normalności. Podobnie jak polski akcent w nagraniach o międzynarodowej skali rażenia. Szamz wśród producentów na wersji deluxe Shoot for the Stars, Aim for the Moon to dopiero początek.

3
Kobieta jest wreszcie gwiazdą rapu

Nie żeby dziewczynom nie zdarzało się wykręcać milionowych wyświetleń, ale od ponad dwudziestu lat wciąż czekamy na postać, która porozstawia chłopaków po kątach i doczekać się nie możemy. Pozostaje więc - póki co - z zazdrością przypatrywać się spektakularnym karierom Nicki Minaj i Cardi B czy newcomercom z Megan Thee Stallion i Rico Nasty na czele. Ale mamy tu 38 milionów obywateli, a rap na poważnie kształtuje kolejne pokolenie, więc na zasadzie prawa serii czy rachunku prawdopodobieństwa, nie ma opcji, żeby w końcu nie pojawiła się jakaś superbohaterka.

4
Doczekaliśmy się podwójnego Diamentu za album

Na początku stycznia głośno było o dokonaniu Tymka, który zdobył pierwszy podwójny Diament w historii polskiego rapu - za Język Ciała. Ale przed nami wciąż wyróżnienie za 300 tysięcy sprzedanych egzemplarzy albumu długogrającego. Pojedynczych Diamentów było już kilka, sam Quebonafide ma dwa - za Egzotykę i Somę 0,5 mg. Wydaje się więc faworytem do zdobycia kolejnego szczytu, choć jest to zadanie z najwyższego poziomu trudności. Z drugiej strony - w podobnym tonie mówiło się o zimowym wejściu na K2. Poza tym - rapowe prosperity zostało u nas rozkręcone do tego stopnia, że może ktoś dobije nawet do legendarnego poziomu sprzedaży Alboomu Liroya?

5
Prężnie działa scena queer hip-hopu i homo hopu

Poświęciliśmy temu zagadnieniu materiał Czy polska scena hip-hopowa jest gotowa na rapera geja?, który oryginalnie ukazał się w newonce.paper. - Dwie dekady odkąd na Zachodnim Wybrzeżu USA narodziła się undergroundowa scena homo hop i kilkanaście lat po tym, jak pierwszy amerykański raper-gej podpisał kontrakt z dużą wytwórnią – hip-hopowy coming out w Polsce jest wciąż przed nami - pisaliśmy tam. Ale głośne wersy Taco (Koleś, jak masz chłopaka, to zabieraj go na randki) czy Bedoesa (Nie przeszkadza mi chłopak z chłopakiem) - czyli konkretnych figur w branży - dobitnie pokazują, że środowisko nam się liberalizuje i wydarzają się rzeczy, o których dawniej nie śniło się osiedlowym zakapiorom. Po etapie powolnego oswajania tematu - naturalnie musi przyjść czas, gdy mniejszości doczekają się realnej reprezentacji artystycznej.

Patrząc trochę szerzej - przed nami skręt w kierunku większej różnorodności i świadomości. Nie odkrywamy Ameryki, bo to dzieje się tu i teraz.

6
2115 Gang to największa wytwórnia w kraju

W pierwszej połowie 2019 roku z obozu Bedoesa napłynęły wiadomości o powołaniu do życia wytwórni, reprezentującej środowisko 2115. Właśnie jej nakładem miał ukazać się długo wyczekiwany materiał Kuqe. Bedi wyjaśniał jeszcze później, że chodzi o sublabel SBM i nigdy nie odwóciłby się od Solara i Białasa. Na dowód - ogłosił, że jego materiał wyjdzie w SBM; padła też deklaracja o pozostaniu White'a w szeregach labelu. Nowe przedsięwzięcie zostało opisane właściwie jako wydawnicza przestrzeń dla przyjaciół... W tym momencie szacowanie potencjału 2115 Gang przypomina wróżenie z fusów, ale - biorąc pod uwagę skalę sukcesu Bedoesa czy wyczucie trendów Lanka - takie zapowiedzi mogą stanowić pierwszy zwiastun zmiany układy sił na naszym rynku.

Cześć! Daj znaka, co sądzisz o tym artykule!

Staramy się tworzyć coraz lepsze treści. Twoja opinia będzie dla nas bardzo pomocna.

Podziel się lub zapisz
Różne pokolenia, ta sama zajawka. Piszemy dla was o wszystkich odcieniach popkultury. Robimy to dobrze.